Aż trudno uwierzyć. Oto co śląskie gospodynie pakują do kotletów mielonych
Masz wrażenie, że twoje kotlety mielone zawsze smakują tak samo? Śląskie gospodynie mają na to genialny sposób. Do swoich karminadli dodają składnik, który na pierwszy rzut oka wydaje się nie pasować.
Śląska kuchnia potrafi zaskakiwać. Mimo że większości z nas kojarzy się z roladą, modrą kapustą i kluskami, to właśnie karminadle – śląska wersja kotletów mielonych – potrafią sprawić, że domownicy poproszą o dokładkę. Choć wyglądają znajomo, kryją w sobie zaskakujący składnik, który od pokoleń stosują śląskie gospodynie. I co ciekawe, wcale nie chodzi o nic wyszukanego. Wystarczy dodać jeden, dość nieoczywisty produkt, by zwykły kotlet zmienił się w danie z charakterem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obłędna serowa pasta w greckim stylu. Gotowa w 10 minut
Karminadle ze Śląska – kotlety mielone z niespodzianką
Jeśli myślisz, że o mielonych wiesz już wszystko, to śląskie karminadle z pewnością cię zaskoczą. W klasycznej wersji przygotowuje się je z mięsa wieprzowego lub wieprzowo-wołowego. Do tego tradycyjna namoczona bułka, cebula, czosnek, jajko i przyprawy. Ale sednem sprawy – i zarazem największym zaskoczeniem – jest dodatek… solonego śledzia.
Tak, dobrze czytasz. Gospodynie ze Śląska od pokoleń wzbogacają masę mięsną o niewielką ilość tej ryby. Dzięki temu kotlety zyskują wyjątkowy aromat i głęboki smak, ale bez rybnej dominacji. Śledź nie wybija się na pierwszy plan – wręcz przeciwnie, jest niemal niewyczuwalny. A jednak to właśnie on robi całą robotę, sprawiając, że karminadle są soczyste i pełne smaku.
Przepis na karminadle – śląskie kotlety mielone ze śledziem
Składniki:
- 400 g mięsa mielonego wieprzowego lub mieszanego (wieprzowo-wołowego),
- 2 filety śledziowe solone (nie w oleju, nie marynowane!),
- 1 średnia cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 1 jajko,
- 1 czerstwa kajzerka,
- 1/2 szklanki mleka (do namoczenia bułki),
- 1 łyżeczka majeranku,
- sól i pieprz do smaku,
- bułka tarta do panierowania,
- olej roślinny do smażenia (ok. 500 ml).
Sposób przygotowania:
- Filety śledziowe zalej mlekiem i odstaw na 2 godziny, zmieniając mleko 2–3 razy, aby wypłukać nadmiar soli.
- Namocz czerstwą bułkę w mleku, a gdy zmięknie, dokładnie odciśnij z nadmiaru płynu.
- Drobno posiekaj śledzie lub zmiel je blenderem albo w maszynce do mięsa.
- Obierz cebulę i czosnek, a następnie drobno je posiekaj. Możesz je lekko podsmażyć na łyżce oleju.
- W dużej misce połącz mięso mielone, śledzie, odciśniętą bułkę, cebulę, czosnek, jajko, majeranek oraz sól i pieprz. Wyrób masę na jednolitą konsystencję.
- Zwilż dłonie wodą i formuj z masy niewielkie kotlety – okrągłe lub owalne.
- Obtocz kotlety w bułce tartej, dociskając lekko panierkę.
- Rozgrzej olej na patelni i smaż karminadle partiami, z obu stron, aż będą złociste i chrupiące.
- Odsącz gotowe kotlety na papierowym ręczniku i podawaj na gorąco.
Karminadle najlepiej smakują z ziemniakami, domową kapustą zasmażaną lub kiszonym ogórkiem. To danie, które udowadnia, że kuchnia regionalna wcale nie musi być nudna ani ciężka – wystarczy sięgnąć po przepisy naszych babć, by na nowo zakochać się w tradycyjnych smakach.