Ciasto milionera bije rekordy popularności. Nie bez powodu ma taką nazwę

O nazwach ciast pisaliśmy już nieraz. Bywają zabawne i przewrotne. Tak jest i tym razem. Do przygotowania tego deseru wcale nie potrzeba drogich składników, a efekt? Według nas wart każdych pieniędzy. Poznaj przepis na ciasto milionera.

Ciasto nie jest drogie, a efekt doskonały!Ciasto nie jest drogie, a efekt doskonały!
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Składniki potrzebne do przygotowania deserów często nie należą do tanich. Jednak jest sposób, by poczuć się jak milioner, korzystając z kuchennych zasobów. Deser znany jako "ciasto milionera" nie wymaga wcale używania drogich produktów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ciasto anielska chmurka. Delikatne, rozpływające się w ustach

Bogactwo smaków

Ciasto to zasługuje na swoją nazwę, nie tylko ze względu na bogactwo smaków, które oferuje, ale także ze względu na łatwość jego przygotowania. Inspirowany jest deserem bardzo popularnym w Wielkiej Brytanii. Chodzi o caramel shortbread, który składa się z kruchego ciasta, masy kajmakowej i czekoladowej polewy z dodatkiem śmietanki.

Jak sztabka złota

Nie wiadomo dokładnie, skąd pochodzi polska nazwa tego wypieku. Być może została ona nadana ze względu na wyjątkowy smak i bogate składniki, w tym masło, kajmak i czekoladę. Czasami można również spotkać się z opinię, że nazwa ta nawiązuje do kształtu kawałków ciasta, przypominających sztabki złota. Bez względu na to, skąd pochodzi polska nazwa, ciasto milionera jest smacznym wypiekiem, który warto spróbować. Jego przygotowanie jest bardzo proste.

Ciasto milionera

Składniki:

  • 175 g masła,
  • 250 g mąki pszennej,
  • puszka gotowej masy kajmakowej,
  • 50 g cukru pudru,
  • 75 ml śmietanki 30 proc.,
  • 150 g czekolady,
  • posiekane orzechy włoskie do dekoracji (opcjonalnie).

Sposób przygotowania:

  1. Rozgrzej piekarnik do 170 stopni Celsjusza.
  2. Posiekaj zimne masło z mąką i cukrem na stolnicy, zagnieć ciasto.
  3. Wylep nim blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, a następnie ponakłuwaj ciasto widelcem i piecz przez 20 minut.
  4. Po wyjęciu i ostudzeniu ciasta polej je kajmakiem.
  5. Podgrzej śmietankę i zdejmij z ognia, po czym dodaj pokruszoną czekoladę, mieszając na gładką polewę.
  6. Rozprowadź ją na cieście i posyp posiekanymi orzechami włoskimi.
Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej