Czy można jeść końcówkę banana? Michał Wrzosek nie ma wątpliwości
Doktor dietetyki postanowił stawić czoła popularnym w społecznym dyskursie mitom na temat końcówek bananów. Czy powinniśmy je wyrzucać? A może ta zasada dotyczy tylko sytuacji, w których banany mają czarne końcówki? Michał Wrzosek odpowiada — i zaskakuje wyjaśnieniem, co w tej okrytej złą sławą części owocu się znajduje.
31.05.2023 12:45
Banany to owoce niezwykle zdrowe i uwielbiane przez specjalistów z dziedziny dietetyki i sportu. Są uznawane za przekąskę idealną. I chociaż nie powinniśmy spożywać ich jako każdej formy dziennego posiłku (o tym, dlaczego banany na śniadanie to zły pomysł, przeczytasz tutaj), to znawcy żywieniowi nie mają wątpliwości co do tego, że owoce te powinny znaleźć się w naszym jadłospisie.
Okej — a co w przypadku czarnych końcówek bananów? One kojarzą nam się przecież źle od dziesiątek lat. Już nasze babcie odcinały je albo odgryzały (co za poświęcenie!) przed podaniem wnukom. Czy słusznie? I właściwie to skąd ta zła sława? Dowiedz się, co na ten temat powiedział dr Michał Wrzosek, a wszystko stanie się jasne.
Banany i ich końcówki
Mit o końcówkach bananów narodził się w ubiegłym stuleciu, kiedy w Stanach Zjednoczonych szalała epidemia polio. Naukowcy nie mieli jeszcze dużej wiedzy na temat tej choroby, a społeczeństwo — z braku innych wyjaśnień — połączyło ją właśnie z czarnymi końcówkami bananów. Kiedy na polio powstała szczepionka, nastroje społeczne nieco się uspokoiły. Później natomiast pojawiły się nowe mity.
- recytuje internetowe opowieści Michał Wrzosek, po czym wyjaśnia, że czarna końcówka banana to nic innego, jak pozostałość po kwiecie bananowca. To jednak jeszcze nic. Jak przekonuje dietetyk, taka część nie tylko nie powinna być wyrzucana, ale... zjadana przede wszystkim! Co takiego się w niej znajduje? Dietetyk wyjaśnia, że zawiera ona bakterie endofityczne, dzięki którym banan ma więcej składników bioaktywnych. Czujesz się już przekonany?