PoradyDietetyk nie przebierał w słowach. Takie parówki nie nadają się do jedzenia

Dietetyk nie przebierał w słowach. Takie parówki nie nadają się do jedzenia

Wokół parówek narosło wiele kontrowersji. Jedni unikają ich jak ognia, uznając za największe śniadaniowe zło, inni chętnie sięgają po nie i serwują je także swoim dzieciom. Parówkowy spór spróbował rozstrzygnąć dr Bartek Kulczyński, znany ze swojej działalności w sieci dietetyk.

Parówki - Pyszności
Parówki - Pyszności
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

21.09.2023 | aktual.: 21.09.2023 14:30

Parówki to jedne z najtańszych wędlin, jakie znajdziemy na półkach. Wiele osób twierdzi, że są niezdrowe i zdecydowanie powinniśmy unikać ich w swojej diecie. Chociaż jakiś czas temu znalezienie parówek z dobrym składem graniczyło z cudem, to wiele się zmieniło dzięki rosnącej świadomości konsumentów. Producenci zostali w pewien sposób zmuszeni do poprawy jakości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dietetyk o parówkach

Głos w debacie na temat tego, czy parówki można jeść, czy też nie, zabrał popularny w sieci dietetyk dr Bartek Kulczyński. W filmiku na swoim kanale YouTube wyjaśnia, czy warto sięgać po parówki, czy lepiej ich unikać.

Minimum 90 proc. mięsa to moim zdaniem przyzwoity skład parówek. W mojej opinii dobra parówka powinna się cechować taką zawartością mięsa, a dodatkowo brakiem mięsa MOM, zawartością soli poniżej 2 g, brakiem konserwantów, azotynu sodu, glutaminianu sodu oraz skórek drobiowych i wieprzowych.

Jak wskazuje dietetyk, kluczem do parówkowego sukcesu jest dokładne sprawdzenie składu. Im wyższa zawartość mięsa i mniej wzmacniaczy smaku, tym lepiej.

Janusz_Rys
Janusz_Rys © Adobe Stock | Janusz_Rys

Unikaj MOMu

W składzie parówek często można znaleźć "mięso oddzielone mechanicznie". To nic innego, jak skóry, ścięgna i chrząstki, które zostały oddzielone mechanicznie od kości, bo nie udało zrobić się tego ręcznie. Mają wysoką zawartość fosforu, którego nadmiar nie jest w diecie wskazany. Przed parówkami, które na liście składników mają MOM ostrzega dr Bartek Kulczyński:

Proszę tego składnika nie traktować jak zwykłe mięso. Jeśli w parówce występuje na przykład 50 proc. MOM, to nie oznacza, że jest to 50 proc. mięsa. Dobre jakościowo parówki nie zawierają ani krzty mięsa oddzielonego mechanicznie.

Na szczęście świadomość konsumentów rośnie, a wraz z nią rosną też wymagania. W odpowiedzi na nie niektórzy producenci zaczęli wypuszczać produkty z naprawdę niezłym składem, gdzie parówka składa się przede wszystkim z mięsa i przypraw. Należy jednak pamiętać, że to wciąż wysokoprzetworzony produkt, którego nie powinniśmy jeść codziennie. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby raz na jakiś czas w naszej diecie pojawiły się parówki o dobrym składzie.

Jakich parówek unikać, a które wybierać? Oceniam skład parówek | Dr Bartek Kulczyński

Wybrane dla Ciebie