Dodaj odrobinę do słoika. Ogórki ukiszą się dużo szybciej i będą smaczniejsze
Wystarczy jeden ruch, żeby ogórki kiszone fermentowały szybciej i smakowały jak te robione przez babcię. Ten trik przyspieszy cały proces bez kombinowania.
Ogórki kiszone to klasyka polskiej kuchni, ale nie każdy wie, jak podejść do nich z głową. Czasem ogórki wychodzą zbyt miękkie, czasem się psują, a czasem po prostu za długo trzeba na nie czekać. Na szczęście są sprawdzone sposoby, które skracają fermentację i poprawiają smak. I nie chodzi o cudowne przyprawy z końca świata. Wystarczy drobna zmiana w sposobie przygotowania, żeby ogórki kiszone były gotowe nawet po dwóch dniach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mielone robię prawie jak zrazy. Do środka upycham przepyszny farsz
Domowe ogórki kiszone nie mają sobie równych
Gotowe ogórki kiszone ze sklepu nie mają startu do domowych. Chodzi nie tylko o smak, ale i wartości. Kiszonki robione samodzielnie są pełne naturalnych probiotyków. To nie tylko przekąska, ale i coś, co wspiera odporność. Wystarczy kilka składników: ogórki gruntowe, koper, czosnek, chrzan, sól niejodowana i woda. Proporcje są banalne: 1 łyżka soli na litr przegotowanej wody. Całość trzeba zalać tak, by ogórki były całkowicie przykryte. I tu ważna rzecz, bo woda nie może być chlorowana. Filtruj ją albo przegotuj. W przeciwnym razie bakterie nie ruszą.
Dla lepszego efektu ogórki warto moczyć w zimnej wodzie przed kiszeniem minimum przez godzinę. Dzięki temu pozostają twarde. Kolejna rzecz to ciasne ułożenie w słoiku. Im mniej luzu, tym mniejsze ryzyko, że ogórki będą miękkie i bez wyrazu.
Ogórki kiszone szybciej? Dodaj chleb
Wiele osób nie wie, że zwykły kawałek skórki chleba potrafi przyspieszyć proces kiszenia. Chodzi o chleb na naturalnym zakwasie. Wrzucony na wierzch słoika z ogórkami, działa jak naturalny starter fermentacyjny. Dzięki niemu ogórki kiszone mogą być gotowe nawet po dwóch dniach. Bakterie kwasu mlekowego mnożą się szybciej i fermentacja rusza z kopyta. Trik prosty, ale skuteczny, a do tego stosowany od pokoleń.
Przy klasycznym przepisie ogórki kiszone potrzebują około 3 dni w temperaturze pokojowej. Ale jak dorzucisz wspomnianą skórkę chleba, to efekt masz nawet po dwóch. Skórka zaczyna działać od razu, więc smak robi się intensywniejszy znacznie szybciej. Ogórki po przygotowaniu przechowuj w temperaturze pokojowej przez pierwsze dni, później przenieś w chłodne miejsce.
Po czym poznać, że ogórki są gotowe?
Mają kwaśny zapach, są chrupkie, skórka lekko zmienia kolor, a woda robi się mętna. Możesz je wtedy schować do lodówki albo po prostu trzymać w chłodniejszym miejscu, by spowolnić fermentację.
Dzięki tym wskazówkom ogórki kiszone wyjdą idealne: chrupiące, aromatyczne, bez niespodzianek. A jeśli zależy ci na czasie, to skórka chleba robi robotę. Prosto, domowo, skutecznie.