To najgorszy dodatek do ogórków kiszonych. Będą miękkie, rozlazłe i niesmaczne

Idealne ogórki kiszone są chrupiące, kruche i kwaśne. Wyciągnięte prosto ze słoika orzeźwiają w ciepłe dni. To całoroczny dodatek do wielu potraw, który w naszych domach gości od pokoleń. Przepis jest prosty, ale jeden dodatek może zniszczyć cały trud włożony w przygotowanie domowych weków. Mowa tutaj o soli jodowanej.

Kiedy zabieramy się za kiszenie ogórków, często skupiamy się na proporcjach wody, ogórków i przypraw, nie zwracając specjalnej uwagi na to, jaką sól sypiemy do zalewy. Wbrew pozorom sól soli nierówna, a jej wybór odnosi duży wpływ na to, jak później będą smakowały ogórki. Wybór soli jodowanej może mieć opłakane skutki.

Wszystkiemu winny jest jod. Chociaż on sam jest ważny dla naszego zdrowia, to w procesie fermentacji działać może jak sabotażysta. Spowalnia ten proces, może go nawet całkowicie zahamować. W efekcie ze słoika wyciągamy miękkie, gumowe i mało aromatyczne ogórki zamiast kwaśnych, jędrnych i chrupiących kiszonych. Aby cieszyć się idealnie ukiszonymi ogórkami, zawsze używaj soli kamiennej.

Sól kamienna, w przeciwieństwie do jodowanej, nie zawiera antyzbrylaczy ani innych dodatków chemicznych, które mogłyby negatywnie wpłynąć na delikatny proces fermentacji. Wybierając odpowiednią sól, zapewniasz swoim ogórkom najlepsze warunki do przeobrażenia się w pyszne i zdrowe kiszonki.

Kiedy już wybrałeś odpowiedni rodzaj soli, zadbaj także o dobre stężenie solanki. Powinno wynosić ono około 6-8 proc. Jeśli stężenie będzie za niskie, woda może być mętna, a w solance pojawić się mogą niepożądane bakterie. Dodanie zbyt dużej ilości soli spowoduje z kolei nie tylko nieprzyjemny smak, ale tez utratę chrupkości w ogórkach kiszonych.

Warto również sięgnąć po wodę przegotowaną. Ta z kranu może okazać się zbyt twarda, a czasem jest w niej również chlor. Oczywiście nie jest on niebezpieczny dla zdrowia, ale może zabijać bakterie odpowiedzialne za fermentację.