Wlej szklankę do pomidorówki jak Robert Makłowicz. Zupa nabierze smaku i wyrazistości
Pomidorowa, niekwestionowana królowa polskich zup, zyskała nowy wymiar dzięki Robertowi Makłowiczowi. Znany smakosz i podróżnik kulinarny wprowadził do tradycyjnej receptury jedną zmianę, która jeszcze lepiej podkręciła smak.
Pomidorowa to klasyka, która gości na polskich stołach od pokoleń. Jednak nawet najpopularniejsze przepisy potrzebują czasem odświeżenia. Robert Makłowicz, znany podróżnik i krytyk kulinarny, znalazł sposób na wzbogacenie jej smaku. Wystarczy dodać jeden nieco wino i cynamonu, by zupa zyskała nową, wykwintną odsłonę. Dzięki temu pomidorówka smakuje jak danie z najlepszej restauracji ze śródziemnomorską kuchnią.
Paprykowy warkocz z kurczakowo-dyniowym farszem. Tej zaplatance nie sposób się oprzeć
Pomidorowa według Makłowicza
Makłowicz podchodzi do pomidorowej jak do dania kuchni włoskiej, gdzie kluczem jest wydobycie pełni smaku pomidorów. Jego rewolucja opiera się na dwóch, pozornie zaskakujących, składnikach: czerwonym winie i cynamonie.
Dodatek czerwonego wina w niewielkiej ilości do gotującej się zupy jest trikiem zaczerpniętym prosto z kuchni śródziemnomorskiej. Wino łagodzi zbyt ostrą kwasowość pomidorów, jednocześnie podbijając ich naturalny, słodki aromat. Podczas gotowania alkohol niemal całkowicie odparowuje, pozostawiając jedynie głęboki, aksamitny posmak i wyrafinowaną nutę, która wzmacnia pomidorową bazę. Zupa staje się pełniejsza i bardziej złożona.
Makłowicz podkreśla, że odrobina cynamonu nie zamieni zupy w deser. Przeciwnie, ciepły i korzenny charakter cynamonu wprowadza idealną równowagę między słodyczą a kwasowością. Niepozorna przyprawa nadaje zupie subtelną słodycz i przyjemne ciepło. Dzięki temu zwykła pomidorówka nabiera słonecznej lekkości, przenosząc nas wprost do Italii.
Jak podkręcić smak zupy pomidorowej?
Jeśli jednak opcja dodawania wina do ciebie nie przemawia, są też inne sposoby na to, by odmienić jej smak. Zamiast używać gotowego przecieru, warto upiec pomidory z oliwą i czosnkiem. Pieczenie sprawia, że pomidory tracą wodę, koncentrują słodycz i zyskują głęboki, karmelizowany smak, który stanowi idealną, bogatą bazę. Po dodaniu bulionu i smaków wina oraz cynamonu kluczowe jest zbalansowanie zupy. Jeśli pomidory są zbyt kwaskowe, szczypta cukru lub miodu zneutralizuje ten smak. Dodatek masła lub śmietanki wprowadzi z kolei przyjemnie kremową konsystencję.
Doświadczeni kucharze wiedzą, że to smak umami czyni zupę kompletną. Można go uzyskać, dodając sos sojowy lub odrobinę wędzonej papryki, zwłaszcza w wersji wegetariańskiej. Na koniec zupę na talerzu warto wykończyć tartym parmezanem, który sprawdza się nie tylko jako dodatek do makaronów.