PrzepisZupyGrochówka tak dobra, że aż łyżka staje. Spisałam przepis od babci Jadzi

Grochówka tak dobra, że aż łyżka staje. Spisałam przepis od babci Jadzi

Grochówka babci Jadzi - Pyszności
Grochówka babci Jadzi - Pyszności
Źródło zdjęć: © Canva
30.10.2023 07:31, aktualizacja: 20.03.2024 13:14

Gorącą, gęsta, niesamowicie sycąca i po prostu pyszna - taką grochówkę znam z mojego rodzinnego domu. Gdy tylko robiło się chłodniej, na kuchence pojawiał się wielki gar wypełniony tą zupą. Babcia Jadzia zdradziła mi, jak robi grochówkę, obok której obojętnie nie przejdzie żaden domownik.

Grochówka wielu osobom kojarzyć się może z kuchnią żołnierską, to w moim domu była specjalnością babci Jadzi. Gdy nagotowała ona wielki gar zupy, oznaczało to, że nadchodzą pierwsze przymrozki. Jej danie skutecznie burzyło mit, że zupą nie można się najeść. Zupa jest tak gęsta, że włożona do niej łyżka od razu staje na baczność. Groch to świetne źródło białka, które zapewni sytość i sprawi, że ucichną nawet najgłośniej burczące brzuchy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Grochówka babci Jadzi

Składniki:

  • 2 szklanki grochu,
  • 1 posiekana cebula,
  • 2-3 posiekane ząbki czosnku,
  • 2 pokrojone w kostkę marchewki,
  • 2 pokrojone w kostkę ziemniaki,
  • 1 pokrojona w kostkę pietruszka,
  • 1 pokrojony w kostkę seler korzeniowy,
  • 150 g pokrojonego w kostkę wędzonego boczku,
  • 1-2 liście laurowe,
  • 5-6 ziaren ziela angielskiego,
  • 2-3 łyżeczki majeranku,
  • sól i pieprz do smaku,
  • ok. 450 g boczku surowego, wędzonego.


Grochówka babci Jadzi - Pyszności
Grochówka babci Jadzi - Pyszności© Canva

Sposób przygotowania:

  1. Groch namaczam dzień wcześniej w wodzie. Dzięki temu wypłukuję odpowiedzialne za wzdymanie związki i zupa będzie łatwiejsza do strawienia.
  2. W dużym garnku podsmażam pokrojony w kostkę boczek, aż powstaną skwarki.
  3. Gdy tłuszcz się wytopi, dorzucam pokrojone warzywa i smażę do momentu, gdy zaczną być miękkie.
  4. Dodaję odcedzony groch, zalewam całość dwoma litrami wody.
  5. Dorzucam liście laurowe oraz ziele angielskie i gotuję pod przykryciem, aż groch się rozpadnie.
  6. Na koniec doprawiam całość solą, pieprzem oraz majerankiem.

Gotowa zupa jest tak gęsta, że aż łyżka staje w niej dęba. Idealnie sprawdzi się na obiad w chłodne dni - rozgrzeje i otuli od środka. Podczas jej odgrzewania zawsze pamiętam o częstym mieszaniu, bo gęste zupy lubią się przypalać i przywierać do dna. Poza boczkiem możesz dorzucić również pokrojoną w półplasterki kiełbasę. Grochówkę serwuję najczęściej samodzielnie, chociaż w moim domu nie brakuje też amatorów tej zupy z dodatkiem kromki pieczywa lub kawałka bułki.

Źródło artykułu:Pysznosci.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także