Nie daj się nabrać. Tak z łatwością odróżnisz polskie truskawki od zagranicznych
Polskie truskawki wolnym tempem wdzierają się do sklepów i na stragany. Są pachnące i soczyste oraz nieporównywalnie zdrowsze od tych importowanych. Zbiera się je bowiem, kiedy już są dojrzałe. Jednak jak odnaleźć je w morzu czerwieniących się na stoiskach owoców ściągniętych z innych krajów? Jest na to sposób.
03.05.2023 | aktual.: 03.05.2023 14:33
Niestety, zagraniczne truskawki są nagminnie sprzedawane jako krajowe. Kontrola UOKiK z 2020 roku wykazała, że co dziesiątą partię warzyw i owoców oznaczono błędnie lub nie podano informacji o jej pochodzeniu. Szacuje się, że skala tego zjawiska jest obecnie jeszcze większa. A po polskie truskawki warto sięgać. Mimo że ceny mogą odstraszać, zwłaszcza na początku sezonu, pamiętajmy, że w odróżnieniu od tych importowanych, zbiera się je, kiedy są dojrzałe. Są przez to nieporównywalnie smaczniejsze i zdrowsze.
Jak odróżnić polskie truskawki od zagranicznych?
Odróżnienie polskich truskawek od zagranicznych to trudna sztuka. W sieci krąży mnóstwo poradników wskazujących na różnicę np. w budowie owoców. To jednak niekoniecznie wskazuje na ich pochodzenie, a odmianę. Kupując zapakowane już truskawki, informację na temat pochodzenia znajdziemy na opakowaniu - najlepiej zwrócić uwagę na kod kreskowy. 590 na początku kodu wskazuje, że produkt może pochodzić z Polski.
W tym miejscu jednak warto podkreślić, że kod ten oznacza, z jakiego kraju pochodzi dystrybutor. Jeżeli spółka zagraniczna założy w Polsce „spółkę córkę”, to może używać oznaczenia 590, nawet sprzedając produkty 100 proc. wytworzone za granicą, Wybierając więc owoce z kodem 590, jednocześnie sprawdzajmy na etykiecie kraj pochodzenia i - to ważne - informację o gospodarstwie, w którym wyprodukowano owoce.
Jeśli mamy do czynienia z truskawkami sprzedawanymi luzem bądź w kobiałkach, sprawa staje trudniejsza. Zawsze wcześniej warto podpytać sprzedawcy, z jakiego kraju pochodzą owoce. Jednak chcąc upewnić się osobiście, zaleca się, by szczególną uwagę zwracać na szypułki truskawek. Powinny być sztywne i mieć intensywnie zielony kolor, a przy tym delikatnie odstawać od owocu. Warto przyjrzeć się również temu, jak wygląda owoc tuż przy szypułce. Jeśli są importowane, czyli zebrane przed osiągnięciem dojrzałości, będą miały jaśniejszy, nierównomierny w tym miejscu kolor.
Kiedy zaczyna się sezon na nasze truskawki?
Sezon na polskie truskawki zazwyczaj rozpoczyna się pod koniec maja lub na początku czerwca i trwa przez około 4-6 tygodni, czyli do końca czerwca lub początku lipca. Dokładne daty rozpoczęcia i zakończenia sezonu na truskawki mogą się różnić w zależności od pogody i warunków uprawy. Często też możemy się natknąć na polskie truskawki już w kwietniu. To owoce pochodzące ze szklarni. Taki sposób upraw zapewnia kontrolowane warunki klimatyczne.
Większość polskich plantacji szklarniowych skupia się na produkcji w sezonie zimowym i wiosennym, dzięki czemu smakiem truskawek możemy cieszyć się na długo przed sezonem. W Broniszach już pojawiły się pierwsze truskawki, pochodzące z tzw. uprawy parapetowej w szklarniach. Kosztują ok. 30 - 32 zł za kilogram. Obecnie jednak więcej truskawek, które znajdują się na półkach w sklepach czy na targowiskach, pochodzą z importu. Najpopularniejsze są owoce przywożone z Hiszpanii, Grecji, Egiptu.
Sprawdź również przepis na tęczową zapiekankę warzywną:
