Jest tańsza od łososia, a nie kumuluje toksyn. Do tego ma bardzo mało ości i jest przepyszna
Jest niepozorna, do kupienia niemal wszędzie i znacznie tańsza niż jej sławni konkurenci. Ma wyjątkowe właściwości, o których większość Polaków nie ma pojęcia, a szkoda.
Polacy przez lata niechętnie sięgali po ryby, ale to się zmienia. Statystyki pokazują, że jemy ich coraz więcej – choć nadal mniej niż większość Europejczyków. Wybierając między łososiem, a dorszem, często zapominamy o innych gatunkach, które są równie smaczne, zdrowsze i… tańsze. Jednym z nich jest dorada – ryba, którą znajdziemy nawet w dyskontach. Mało ości, delikatne mięso i mnóstwo wartości odżywczych – brzmi jak dobra alternatywa, prawda?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jajecznica na Krupówkach za 67 zł. Sprawdziliśmy, jak smakuje
Dlaczego dorada to świetny wybór?
Dorada to niewielka morska ryba z rodziny okoniokształtnych, znana też jako "ryba królewska", a to głównie za sprawą złotego paska między oczami. Pochodzi głównie z Morza Śródziemnego, ale spotykana jest też w Oceanie Atlantyckim. W Europie Południowej cieszy się ogromnym uznaniem, podczas gdy w Polsce dopiero zaczynamy ją doceniać.
Jednym z największych atutów dorady jest fakt, że nie kumuluje toksyn, takich jak rtęć czy metale ciężkie, co jest dużym problemem w przypadku dużych ryb drapieżnych, np. tuńczyka. Dorada jest też zazwyczaj pozyskiwana ze zrównoważonych połowów lub hodowli, co ma znaczenie dla środowiska.
Jakie właściwości ma dorada?
Mięso dorady zawiera:
- dużo łatwo przyswajalnego i lekkostrawnego białko,
- kwasy tłuszczowe omega-3, które wspierają serce i mózg,
- witaminy z grupy B (szczególnie B12 i B6),
- potas, fosfor, magnez i jod – wspomagają one pracę tarczycy i metabolizm.
Dzięki tym składnikom dorada szczególnie polecana jest osobom z osłabioną odpornością, chorobami układu krążenia, problemami z tarczycą oraz osobom na diecie redukcyjnej, ponieważ jest niskokaloryczna i sycąca.
Jak wygląda świeża dorada i jak ją kupować?
Jeśli chcesz mieć pewność, że dorada, którą wkładasz do koszyka, będzie smaczna i bezpieczna, zwróć uwagę na kilka istotnych kwestii:
- Oczy powinny być przejrzyste, wypukłe i błyszczące. Jeśli są mętne, ryba nie nadaje się do spożycia.
- Skrzela są intensywnie czerwone, bez śluzu i nieprzyjemnego zapachu.
- Skóra ma połyk, jest pokryta naturalnym śluzem.
- Mięso jest elastyczne, sprężyste przy dotyku.
- Zapach powinien być zawsze delikatny, morski, ale nigdy ostry ani kwaśny.
W sklepach doradę znajdziemy zarówno świeżą, jak i mrożoną. Zazwyczaj kosztuje od 40 do 70 zł za kilogram, to dużo mniej niż dobrej jakości łosoś. Ryby z certyfikatem MSC (Marine Stewardship Council) gwarantują, że połów lub hodowla nie zagraża środowisku morskiemu.
Jak przygotować doradę?
Dorada nie wymaga kulinarnej finezji. Najlepiej smakuje w całości pieczona z dodatkiem cytryny, czosnku i świeżych ziół. Możesz też zrobić grillowaną z oliwą i przyprawami lub gotowaną na parze, jeśli zależy ci na lekkim, dietetycznym daniu. Sok z cytryny podbija jej smak i sprawia, że mięso nie rozpada się podczas pieczenia. Można ją też nadziać ziołami – np. koperkiem, pietruszką lub tymiankiem, by wzbogacić aromat.