Kroję w kostkę i kiszę jak ogórki. Sąsiadka, zanim spróbowała, pukała się w głowę, teraz robi tak samo

Ogórki kiszone, sałatki w wekach i buraczki - to najczęściej przygotowywane przez nas przetwory. Kiszonki są tak zdrowe, że znajdziemy je niemalże w każdym domu. Co ciekawe, ukisić możemy wszystko, nawet arbuza. Wiedzieliście jednak, że istnieje też kiszona dynia? Regularnie ją przygotowuje, a sąsiadka podłapała mój pomysł.

Jeśli znudziły się wam klasyczne kiszonki, to ten przepis jest idealny. Zapomnijcie o ogórkach i buraczkach, a nawet o arbuzie lub kapuście kiszonej. Jesienią króluje dynia, z której przygotujecie mnóstwo dań i przekąsek. Tym razem odegra rolę kiszonki. Jestem pewna, że nigdy nie kisiliście tego warzywa, a warto to zrobić. Przygotowuje się ją, tak samo jak ogórki, a jej smak jest wyrazisty. Pasuje do wielu dań i może być bazą do różnych sałatek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chociaż potocznie uznaje się ją za warzywo, to z botanicznego punktu widzenia dynia jest owocem. Łatwo sie ją przechowuje nie psuje się zbyt szybko. W sklepach pojawia się od września do nawet listopada. Z dyni przygotujemy pyszną zupę krem oraz purée. To jednak nie jest wszystko. Możemy też przełamać słodki i łagodny smak dyni za pomocą zalewy do kiszonek oraz przypraw. Kiszona dynia jest banalnie prosta w przygotowaniu i robi się ją w dosłownie kilka chwil.

Potrzebne składniki:

• niewielka dynia (najlepiej hokkaido, piżmowa lub lunga),
• 2 litry wody,
• 4 łyżki soli,
• 4 ząbki czosnku,
• korzeń chrzanu,
• łyżeczka ziaren gorczycy,
• po 2 liście laurowe na słoik.

Sposób wykonania:

1. W garnku gotuję wodę z solą. W tym czasie obieram dynię (oprócz hokkaido), kroję i ją przy okazji usuwam pestki.
2. Do słoików wkładam kawałki dyni, czosnek, chrzan, gorczycę oraz liście laurowe.
3. Słoik zalewam zalewą. Cała dynia musi być zakryta.
4. Zakręcam weka, a następnie odstawiam je na kilka dni w ciemne i chłodne miejsce.
5. Kiszona dynia najlepiej będzie smakowała tydzień po przygotowaniu.