Kup "na próbę". Skórka może zniechęcić, ale to owoc idealny dla sercowców
Na sklepowych półkach coraz częściej pojawia się owoc o pomarszczonej skórce, który z zewnątrz nie wygląda zbyt zachęcająco. W środku kryje jednak aromatyczne wnętrze pełne witamin, błonnika i minerałów, a dietetycy chwalą go zwłaszcza za działanie wspierające serce i układ krążenia.
Marakuja (lub passiflora) to egzotyczny owoc, który mieszkańcy Ameryki Południowej jedzą od wieków, a dziś coraz śmielej wkracza także do polskich sklepów i kuchni. Nam najbardziej kojarzy się z połączeniem z mango w różnych jogurtach lub deserach. Choć z wyglądu niepozorna, marakuja ma ogromny potencjał: od walorów zdrowotnych, przez różnorodność zastosowań kulinarnych, aż po prostą obróbkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierogi wigierskie z białym serem i owocami. Chrupiący specjał z Podlasia
Jakie właściwości ma marakuja?
Ten owoc jest niezwykły. Przede wszystkim to źródło witamin C, A, E, K, kwasu foliowego i witamin z grupy B. Znajdziemy w niej także potas, magnez, wapń i żelazo. 100 g owocu to niecałe 100 kcal (czyli naprawdę niewiele, w porównaniu do kaszy jaglanej, która ma ich prawie 400 lub czekolady, w której kalorie dobijają do 600) i aż około 10 g błonnika. Dzięki temu wspiera trawienie, syci na długo i obniża poziom cholesterolu LDL.
Antyoksydanty obecne w marakui chronią przed wolnymi rodnikami i wzmacniają odporność. Potas pomaga regulować ciśnienie, a beta-karoten wspiera wzrok. Badania pokazują, że marakuja może łagodzić objawy astmy i działać korzystnie na układ nerwowy, zmniejszając skutki stresu i pomagając w regeneracji organizmu. To owoc szczególnie polecany osobom dbającym o serce.
Co więcej, regularne jedzenie marakui wspiera proces odchudzania, dzięki dużej ilości błonnika pomaga utrzymać sytość i stabilny poziom cukru we krwi. Działa także lekko uspokajająco, dlatego bywa polecana osobom z problemami ze snem. Niektórzy dietetycy wskazują też, że jej składniki mogą wspierać kondycję skóry, włosów i paznokci, a sok z marakui poprawia wchłanianie żelaza z innych produktów, co jest szczególnie ważne przy anemii.
Jak jeść marakuję i do czego ją dodawać?
Najprościej przeciąć owoc na pół i wyjeść miąższ łyżeczką. Pestki są jadalne i chrupiące, ale jeśli ci przeszkadzają, to łatwo je odcedzić przez sitko. Marakuja świetnie sprawdza się w deserach: sernikach, jogurtach, lodach, koktajlach czy naleśnikach.
Ale to nie tylko owoc do słodkich dań. Jej kwaskowata świeżość pasuje do sałatek, podkreśla smak sosów do kurczaka czy ryb, a nawet wieprzowiny. Można z niej przygotować dżemy, galaretki i musy. Dodana do lemoniady albo drinka nadaje napojowi egzotyczny charakter. Świetnie komponuje się z mango i razem z nim tworzy obłędny deser (możesz na przykład zrobić z nich mus i przykryć nim krem z chia i mleczka kokosowego).
Na co zwrócić uwagę?
Kupując marakuję, zwróć uwagę na:
- skórkę - pomarszczona i lekko sucha oznacza, że owoc jest dojrzały i słodki,
- wagę - wybieraj cięższe, bo mają więcej soczystego miąższu,
- twardość - owoc powinien lekko uginać się pod palcem, ale nie być całkiem miękki.
W domu najlepiej przechowywać ją w temperaturze pokojowej, aż dojrzeje. Dojrzałe owoce można włożyć do lodówki i zjeść w ciągu kilku dni. Miąższ świetnie nadaje się też do mrożenia, bo wystarczy przełożyć go do pojemnika i wykorzystać później w deserach czy koktajlach.
Choć marakuja ma wiele zalet, nie każdy może po nią sięgać bez ograniczeń. Ze względu na obecność naturalnych cukrów, osoby z cukrzycą powinny kontrolować ilość spożywanego owocu. Ostrożność zaleca się także alergikom, a szczególnie tym uczulonym na lateks, bo marakuja może wywołać reakcję krzyżową.
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.