Niepozorne i niedocenione owoce. Moja babcia zawsze robiła z nich dżem
Jesienią krzewy głogu obsypują się czerwonymi kulkami, które wielu traktuje jak ozdobę. A tymczasem to skarb prosto z natury – idealny na domowe przetwory. Poznaj właściwości głogu i sprawdzony przepis na dżem z głogu, który od pokoleń przygotowywała moja babcia.
Na pewno widziałeś głóg rosnący przy drogach, na miedzach albo w miejskich żywopłotach. Zazwyczaj nikt się nim nie interesuje, a szkoda – bo te owoce mają ogromny potencjał. Moja babcia zawsze zbierała głóg późną jesienią i przygotowywała z niego dżem na zimę, który zimą wyciągała ze spiżarni. To smak, który trudno porównać z czymkolwiek innym – delikatny, lekko dziki, a jednocześnie pełen naturalnej słodyczy.
Owoce głogu – właściwości i wartości odżywcze
Na pierwszy rzut oka głóg może wydawać się zwyczajnym krzewem, który jesienią obsypuje się czerwonymi kuleczkami. Jednak te niepozorne owoce kryją w sobie sporo wartości, o których mało kto pamięta. Babcia zawsze powtarzała, że z tych owoców nie tylko robi się najlepszy dżem z głogu, ale też można wspierać nim zdrowie – i coś w tym jest.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciasto miodowe lata
Owoce głogu są bogate w witaminę C, prowitaminę A oraz witaminy z grupy B, a także w cenne flawonoidy i antocyjany, które działają jak naturalne antyoksydanty. Dzięki temu regularne sięganie po przetwory z głogu może wspierać odporność i poprawiać pracę układu krążenia. Nie bez powodu napary z głogu od wieków polecano na wzmocnienie serca – dziś znajdziesz go także w wielu ziołowych suplementach.
Co ważne, głóg zawiera sporo błonnika i niewielką ilość naturalnych cukrów, dlatego dobrze syci i wspomaga trawienie. W smaku nie jest tak kwaśny jak dereń i nie ma goryczki jarzębiny – dlatego świetnie nadaje się na przetwory. Po ugotowaniu z cukrem zamienia się w aksamitną, słodką masę o lekkim posmaku jabłka i dzikiej róży.
Do czego wykorzystać głóg?
Jesienią, kiedy krzewy obsypują się czerwonymi owocami, warto zebrać głóg i pomyśleć, jak najlepiej go wykorzystać. Świeżych owoców nie zjemy prosto z krzaka, ale po obróbce stają się naprawdę wyjątkowe. Moja babcia zawsze miała w spiżarni zapas dżemu z głogu, ale to nie jedyny sposób, by cieszyć się tym smakiem.
Najczęściej głóg przerabia się na:
- dżem z głogu – klasyka, którą smaruje się świeże pieczywo albo podaje do naleśników,
- syrop głogowy – świetny jako dodatek do deserów, owsianki czy zimowej herbaty,
- przecier – gładka pasta z owoców, która nadaje pięknego aromatu napojom,
- nalewkę – w tradycyjnej kuchni cenioną nie tylko za smak, ale też właściwości rozgrzewające.
Owoce głogu można także suszyć. W tej formie długo się przechowują i nadają się na napar – aromatyczny, lekko kwaskowaty, idealny w chłodne wieczory. Część osób kisi owoce głogu w całości, traktując je podobnie jak oliwki – to ciekawa alternatywa dla tych, którzy lubią eksperymentować w kuchni.
Największy plus głogu? Jest darmowy i dostępny praktycznie wszędzie. Wystarczy wybrać się na spacer poza miasto albo na obrzeża lasu. Zebrane owoce możesz przerobić od razu albo zamrozić i wykorzystać wtedy, gdy znajdziesz chwilę na gotowanie.
Przepis na dżem z głogu
Nie da się ukryć – dżem z głogu wymaga trochę pracy, głównie przez drylowanie pestek. Ale kiedy spróbujesz, zrozumiesz, dlaczego moje babcia co roku robiła kilkanaście słoików na zimę. Smak jest absolutnie niepowtarzalny – słodki, ale nie przesłodzony, z delikatną nutą jabłka i dzikiej róży.
Składniki:
- 1 kg dojrzałych owoców głogu,
- 1 szklanka cukru (można dodać więcej, jeśli lubisz słodsze przetwory),
- odrobina wody.
Sposób przygotowania:
- Owoce dokładnie umyj i wydryluj – to najbardziej czasochłonny etap, ale warto.
- Przełóż głóg do szklanego lub kamiennego naczynia, przykryj i odstaw na 12 godzin.
- Po tym czasie rozgnieć owoce tłuczkiem lub widelcem.
- Gotuj na małym ogniu, mieszając, aby masa się nie przypaliła.
- Gdy głóg zacznie odchodzić od brzegów garnka, dodaj cukier i mieszaj, aż się rozpuści.
- Gorący dżem przełóż do wyparzonych słoików, mocno zakręć i odwróć do góry dnem.
Taki dżem możesz przechowywać przez całą zimę. Najlepiej smakuje na świeżym chlebie, ale sprawdza się też jako dodatek do naleśników, gofrów czy porannej owsianki.
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.