Kupujesz chleb tostowy na grzanki? Te określenia na etykiecie to czerwona lamka, by odłożyć go na półkę
Kupujesz chleb tostowy, żeby zrobić szybkie śniadanie lub chrupiące grzanki? Zanim wrzucisz go do koszyka, koniecznie sprawdź etykietę. To szczególnie istotne, jeśli dbasz o linię i chcesz wybierać w pełni zdrowe produkty.
Niektóre składniki to prawdziwe sygnały ostrzegawcze – mogą oznaczać, że zamiast wartościowego pieczywa, trzymasz produkt pełen ulepszaczy. Podpowiadam, na co zwrócić uwagę przy zakupie i czy chleb tostowy to dobry wybór na co dzień.
Skład chleba tostowego – na co zwrócić uwagę?
Kupując chleb tostowy, wiele osób skupia się tylko na dacie ważności i cenie. Tymczasem to właśnie skład na etykiecie mówi najwięcej o jakości pieczywa. Warto wiedzieć, które określenia są sygnałem ostrzegawczym, że lepiej odłożyć bochenek z powrotem na półkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ewa Wachowicz grzmi na wybory do śniadaniówek. To popularne wśród rodziców przysmaki
Przede wszystkim zwróć uwagę na rodzaj mąki. Im wyższy typ (np. pszenna typ 750 czy żytnia), tym więcej błonnika i składników mineralnych. Niestety, większość chlebów tostowych powstaje z mąki pszennej typu 450 lub 500, czyli oczyszczonej i mało wartościowej. Jeśli na etykiecie widzisz wyłącznie "mąka pszenna" bez dodatkowych informacji, masz do czynienia z produktem mocno przetworzonym.
Drugim punktem są dodatki technologiczne. W składzie często pojawiają się konserwanty, emulgatory czy regulatory kwasowości. Najbardziej problematyczne są oznaczenia typu E472e, E471 czy E322 – ich zadaniem jest poprawa tekstury i wydłużenie trwałości, ale nie mają nic wspólnego z naturalnym pieczeniem chleba. To właśnie takie skróty powinny zapalić w twojej głowie czerwoną lampkę.
Na koniec spójrz na zawartość cukru i tłuszczu. Wielu producentów dodaje do chleba tostowego syrop glukozowo-fruktozowy albo olej palmowy. Tego rodzaju składniki sprawiają, że kromka smakuje "lepiej", ale nie przynosi twojemu organizmowi żadnych korzyści. Jeśli chcesz wybrać naprawdę dobry produkt, sięgaj po chleby tostowe, które w składzie mają tylko mąkę, wodę, sól i drożdże.
Czy warto sięgać po chleb tostowy na śniadanie?
Chleb tostowy kusi tym, że jest miękki, długo zachowuje świeżość i idealnie chrupie po podgrzaniu. Nic dziwnego, że często trafia na śniadaniowe stoły. Ale czy to dobry wybór na pierwszy posiłek dnia?
Z jednej strony kromki chleba tostowego szybko sycą i dobrze komponują się z dodatkami – od jajka sadzonego, przez awokado, aż po domowe powidła. Jeśli wybierzesz wariant z prostym składem i podasz go z wartościowymi produktami, możesz przygotować śniadanie, które dostarczy energii na kilka godzin.
Z drugiej strony większość popularnych chlebów tostowych to pieczywo mocno przetworzone, o wysokim indeksie glikemicznym. To oznacza, że podnosi poziom cukru we krwi szybciej niż tradycyjny chleb na zakwasie. Efekt? Po chwili możesz poczuć głód i ochotę na słodką przekąskę. Dlatego jeśli sięgasz po chleb tostowy, traktuj go raczej jako dodatek od czasu do czasu, a nie podstawę codziennego menu.
Najlepszym rozwiązaniem jest balans – w dni, kiedy masz ochotę na chrupiące grzanki, wybierz chleb tostowy z krótkim i naturalnym składem. W pozostałe dni warto postawić na pieczywo żytnie czy pełnoziarniste, które wspiera trawienie i dostarcza więcej błonnika.