Malinowa Pokusa bez pieczenia. Robię na Nowy Rok i rodzina zjada całą blachę
Ciasta bez włączania piekarnika to dobry pomysł nie tylko na lato. W zimowej wersji warto postawić na ciekawe połączenie owoców (mogą być mrożone) i czekolady, a także dodatków w postaci wiórków kokosowych, które kojarzą się ze śnieżną aurą, o którą ostatnimi czasy trudno. Malinowa Pokusa wpisuje się doskonale we wszystkie te punkty.
Oprócz warstw kremu, malinowej pianki i galaretki, nie zapomnij o odpowiednim przygotowaniu biszkoptów. Częściowo zmiękną od masy, ale dodatkowo możesz je skropić domowym sokiem malinowym lub sokiem z cytryny.
Ciasto bez pieczenia - praktyczne porady
W przypadku ciast bez pieczenia, do których używa się galaretek, warto skoordynować pracę w kuchni. Zaplanuj wcześniej niezbędny czas do wstępnego stężenia galaretek. Warstwy wykładane są stopniowo, ale wszystko musi być ze sobą dobrze rozplanowane. Dobierz też dobrą blachę o wymiarach ok. 25x35 - nie sprawdzą się w tym przypadku takie, z wyjmowanym dnem, chyba, że dokładnie wyłożysz dno folią spożywczą, aby uniknąć ewentualnych wycieków masy. Biszkopty możesz dowolnie dzielić, aby równomiernie wypełniły całe dno i stanowiły stabilny spód dla każdego kawałka ciasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Malinowa pokusa bez pieczenia
Ciasto ze względu na użyte składniki najlepiej przechowywać w lodówce również po przygotowaniu. Polecam zjeść w ciągu 2-3 dni maksymalnie, ale jest tak smaczne, że z pewnością zniknie pierwszego dnia.
Składniki:
- 1 opakowanie podłużnych biszkoptów (ok. 250 g),
- 70 g budyniu czekoladowego bez cukru,
- 500 ml mleka,
- 50 g cukru drobnego,
- 10 g skrobi ziemniaczanej,
- 20 g kakao,
- 100 g czekolady gorzkiej o zawartości min. 80 proc. kakao,
- 50 ml śmietanki 30 proc.,
- 200 g miękkiego masła,
- 2 galaretki malinowe,
- 1 l wrzątku,
- 200 ml śmietanki 36 proc.,
- 2 łyżeczki żelatyny,
- wiórki kokosowe do dekoracji,
- 400 g malin (mogą być mrożone), kilka odłóż do dekoracji.
Przygotowanie:
- Blachę wyłóż papierem do pieczenia, ułóż na dnie biszkopty.
- Zacznij od przygotowania budyniu. Zagotuj w garnku z grubszym dnem 250 ml mleka, rozpuść w nim cukier.
- Do pozostałego mleka dosyp budyń, dokładnie mieszaj trzepaczką. Dodaj kakao i mąkę ziemniaczaną, całość połącz na masę. Wlewaj zawartość do garnuszka, zmniejsz moc palnika, gotuj do połączenia składników. Odstaw do całkowitego wystudzenia.
- W kąpieli wodnej rozpuść czekoladę i połącz ze śmietanką 30 proc. Odstaw.
- Przygotuj galaretki, rozpuść wg instrukcji na opakowaniu. Odstaw do lekkiego stężenia.
- Miękkie masło utrzyj mikserem na puch, stopniowo dodawaj budyń, cały czas miksując. Następnie dodaj też czekoladową masę, miksuj, aby składniki połączyły się.
- Wyłóż czekoladową masę na biszkopty, dodaj kolejną warstwę biszkoptów. Wstaw do lodówki blachę.
- Żelatynę (1 łyżeczka) rozpuść w 1 łyżce wrzątku. Odstaw, aby napęczniała.
- Ubij śmietankę 36 proc. na sztywną. Zmniejsz obroty miksera i połącz z galaretkami i żelatyną.
- Przełóż na biszkopty masę śmietanowo-malinową. Wstaw do lodówki.
- Maliny podgrzej w garnku, możesz dodać nieco cukru pudru. Odparuj, aby zgęstniały. Po przestudzeniu zblenduj i połącz dokładnie z żelatyną (1 łyżeczka).
- Na koniec na blachę wyłóż mus malinowy, posyp wiórkami kokosowymi. Wstaw do lodówki jeszcze na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.