Mięsny specjał z Kujaw. Nazwa można wprowadzać w błąd
"Fałszywy zając" to kujawska potrawa o niemieckim rodowodzie, którą większość Polaków kojarzy bardziej pod nazwą pieczeni rzymskiej. Szkoci tymczasem w podobny sposób przygotowują danie śniadaniowe. Cóż za kulinarny multikulturalizm!
Fałszywy zając niejedno ma imię, chociaż kujawska nazwa zdecydowanie podoba nam się najbardziej. Co potrawa z jajek i mięsa mielonego ma wspólnego z zającem? Geneza jest prawdopodobnie bardzo ciekawa, chociaż postaramy się zgłębić ją następnym razem. Dzisiaj nie możemy się przecież już doczekać przekazania ci przepisu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kujawski specjał
Kujawy to bogaty w żyzne gleby region z okolic dorzecza środkowej Wisły i górnej Noteci. Tworzenie się tamtejszej kuchni nie obyło się bez udziału różnych okolicznych wpływów — przede wszystkim tradycji kulinarnych Mazowsza, Wielkopolski, Kaszubów i dawnych Prus. To właśnie niemiecki "falscher hase", fałszywy zając, przyjął się znakomicie na Kujawach.
Fałszywy zając to pieczeń przygotowana z mięsa mielonego okalającego ugotowane na twardo jajka. W innych regionach kraju takie danie nazywa się pieczenią rzymską. Ten oryginalny sposób łączenia mięsa mielonego i jajek nie jest również obcy Szkotom, o czym pisaliśmy całkiem niedawno. A jak przygotować tradycyjnego kujawskiego "oszukanego zająca"? Poniżej prezentujemy przykładowy przepis.
Fałszywy zając z Kujaw
Składniki:
- 4 ugotowane na twardo jajka,
- 1 surowe jajko,
- 500 g mięsa mielonego,
- 1 czerstwa bułka + mleko,
- 1 cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- sól, pieprz,
- majeranek,
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki.
Sposób przygotowania:
- Mięso wyrób z jednym surowym jajkiem, solą, pieprzem, majerankiem i namoczoną w mleku czerstwą bułką. Dodaj również drobno posiekaną cebulę, natkę pietruszki i przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku.
- Tak przygotowaną mięsną masę wyłóż na rozwiniętej i natłuszczonej folii aluminiowej. W środku ułóż ugotowane na twardo jajka. Zawiń folię, tworząc tym samym roladę.
- Fałszywy zając może już trafić do piekarnika. Rozgrzej go wcześniej do 180 stopni. Piecz przez godzinę i podawaj z ulubionym sosem. Doskonale sprawdzi się tu np. sos pieczeniowy albo grzybowy.
