Moim dzieciom znudziły się już zwykłe kotlety. Postawiłam na zupełnie nową wersję i zjadły po trzy sztuki
Czasem wystarczy nieznacznie zmienić podejście do tradycji, by obiad zniknął z talerzy szybciej niż zwykle. Tak właśnie było, gdy postawiłam na coś innego niż klasyczne kotlety.
Kotlety z czerwonej fasoli to idealny sposób na urozmaicenie codziennego menu. Nie mają w sobie mięsa i wbrew pozorom to ich największa zaleta. Są sycące, pełne smaku i wartości odżywczych. A do tego mało kaloryczne! Moje dzieci, które zwykle kręcą nosem na nowości, zjadły po trzy sztuki i dopytywały o dokładkę. Fasola sprawdza się tu doskonale, bo nadaje masie odpowiednią strukturę, pozwala uzyskać chrupiącą skórkę, a dzięki przyprawom kotlety mają głęboki, wyrazisty smak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wegetariański burger tak pyszny, że zachwyci nawet mięsożerców
Kotlety z czerwonej fasoli robią wrażenie
Czerwona fasola to źródło roślinnego białka, błonnika i wielu mikroelementów. W połączeniu z aromatycznymi przyprawami, cebulą i odrobiną czosnku tworzy spójną masę, która po usmażeniu zaskakuje nawet mięsożerców. Kotlety z czerwonej fasoli mają zwartą konsystencję i złocistą panierkę. To danie, które może spokojnie zastąpić klasyczne mielone bez uczucia ciężkości po posiłku.
Przepis na kotlety z czerwonej fasoli
Składniki:
- 400 g czerwonej fasoli (ugotowanej lub z puszki, dobrze odsączonej),
- średnia cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- jajko,
- 60 g bułki tartej + dodatkowo do obtoczenia,
- kajzerka namoczona w mleku,
- łyżka mąki pszennej,
- łyżeczka majeranku,
- 0,5 łyżeczki mielonej papryki słodkiej,
- sól i pieprz do smaku,
- 2 łyżki oleju do smażenia.
Sposób przygotowania:
- Namocz czerwoną fasolę na noc, a następnie ugotuj do miękkości (lub użyj tej z puszki, dokładnie odsączonej). Cebulę pokrój w drobną kostkę, a czosnek przeciśnij przez praskę. Podsmaż je razem na łyżce oleju, aż zmiękną i uwolnią aromat.
- W dużej misce rozgnieć fasolę tłuczkiem lub blenduj tak, aby niektóre ziarna nie zmieniły swojej struktury. Dodaj do niej usmażoną cebulkę, czosnek i jajko, a także bułkę tartą, kajzerkę oraz mąkę z przyprawami. Całość wymieszaj ręką na jednolitą masę.
- Z powstałej masy formuj kotlety, obtaczaj je w bułce tartej i smaż na rozgrzanym oleju z obu stron, aż będą złociste i chrupiące.
Najlepiej smakują na ciepło, podane z ziemniakami i sezonową surówką, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zjeść je na zimno, np. w bułce jako roślinną wersję burgera.