Nacinam pomidorki i faszeruję je na bogato. "Jadalne kwiaty" są gotowe w mgnieniu oka
Chcesz zaskoczyć swoich bliskich ciekawą przekąską? Przygotuj genialne tulipany w jadalnym wydaniu, a na pewno nie pożałujesz. Już od samego patrzenia można natychmiast zgłodnieć.
Masz dość zimowych przepisów? Potrzebujesz czegoś nowego i odświeżającego? Tęsknisz za wiosną i chciałbyś sprowadzić ją przynajmniej do swojej kuchni? Jeśli odpowiedziałeś twierdząco, choć na jedno z zadanych wyżej pytań, trafiłeś w odpowiednie miejsce.
Już za moment dowiesz się, jak w mgnieniu oka zrobić genialną przekąskę, która zachwyca zarówno smakiem, jak i wyglądem. Kiedy serwuję ją w swoim domu, goście od razu chcą jej skosztować. Nie brakuje też pytań o dokładną instrukcję. Dlatego też masz 100 proc. pewność, że patent na "jadalne kwiaty" sprawdzi się również u ciebie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawdzony przepis od cioci z Poznania nigdy mnie nie zawiódł. To ciasto udaje się za każdym razem
Tulipany w jadalnym wydaniu
Ta przekąska świetnie wpisuje się w wiosenne menu. Wszystko to za sprawą efektu końcowego — przypomina bowiem wyglądem prawdziwe tulipany. A, że to właśnie kwiaty kojarzą się z wiosną, nie ma lepszego pomysłu na wprowadzenie ciekawej formy i żywych kolorów do twojej kuchni.
Co więcej, cały proces przygotowania smacznej przekąski jest bajecznie prosty. Lista składników też jest bardzo krótka, bo opiera się dosłownie na trzech produktach, które z pewnością znajdziesz w swojej lodówce.
Jak zrobić faszerowane pomidorki, które będą wyglądały jak tulipany?
Składniki:
- małe pomidorki,
- świeży szczypiorek,
- serek śmietankowy z koperkiem doprawiony do smaku solą i pieprzem.
Sposób przygotowania:
- Pracę nad tulipanami w jadalnym wydaniu rozpoczynam od przygotowania farszu. W tym celu drobno siekam koperek i mieszam go z serkiem śmietankowym.
- Gotowy miks doprawiam do smaku solą i pieprzem, po czym przekładam go do rękawa cukierniczego.
- Następnie zajmuję się pomidorkami. Każdy element nacinam na krzyż, dzięki czemu pięknie się otwiera, dosłownie jak kielich prawdziwego tulipana.
- Z drugiej strony robię małą dziurkę przy pomocy zwykłej wykałaczki. Po chwili do środka mogę włożyć zielony szczypiorek i łodyga jadalnego tulipana jest gotowa.
- Na koniec faszeruję każdego pomidorka wcześniej przygotowaną mieszanką i serwuję na podłużnym talerzu.