Najlepsza pasta jajeczna. Zrobiłem z tego przepisu raz i teraz bliscy nie chcą słyszeć o innej
Pasta jajeczna z tego przepisu to prosty sposób na podbicie serca kulinarnych smakoszy. Za tym sukcesem stoi pewna tajemnica. Chodzi o użycie nie tylko jajek, ale również innego uwielbianego przez Polaków produktu spożywczego.
16.02.2024 09:02
Jajka na śniadanie to w naszym kraju nic specjalnie zaskakującego. I bardzo dobrze. Do momentu, w którym trzymamy się ograniczeń w spożywaniu tego zdrowego produktu spożywczego, jajeczna śniadania są nie tylko smaczne, ale i odżywcze, sycące i korzystne dla funkcjonowania organizmu. Cały ambaras polega więc jedynie na tym, by jajka serwować w różnych postaciach; tak, żeby się nie znudziły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy już postanawiam zjeść jajka na śniadanie, zazwyczaj przygotowuję z nich jajecznicę lub sadzone. Co jakiś czas gotuję je na półtwardo albo serwuję w jeszcze innej postaci: po szkocku lub po turecku. Nie pogardzę również pastą jajeczną, ale tylko taką, którą przygotowuję na swój własny, ulubiony, być może trochę specyficzny sposób. O co chodzi? A o to, że od zawsze uważałem, że pasta jajeczna i ogórki kiszone powinny iść w parze.
Zamiast jednak kłaść plastry ogórków obok pasty, postanowiłem połączyć te dwa produkty już na etapie produkcji. Zobacz sam, jak to wygląda w praktyce. Według mnie lepsza pasta jajeczna nie istnieje!
Pasta jajeczna z ogórkami kiszonymi
Składniki:
- 6 jajek,
- 3 ogórki kiszone,
- 3 łyżki majonezu
- płaska łyżeczka tartego chrzanu,
- 1 ząbek czosnku,
- sól, pieprz,
- szczypiorek lub koperek.
Sposób przygotowania:
- Jajka gotuję na twardo i studzę. Następnie obieram je ze skorupek i ścieram na tarce. Niektórzy używają do tego malaksera, inni noża. Według mnie tarka sprawdza się tu najlepiej.
- Również ogórki ścieram na tarce. Łączę w misce oba składniki. Dodaję majonez, chrzan, przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Doprawiam solą i pieprzem. Na koniec dorzucam również drobno posiekany cienki szczypiorek lub koperek — zależy co mam w domu.
- Całość mieszam i próbuję. W razie czego doprawiam. Podaję na świeżym pieczywie. Gotowe!