Odkąd spróbowałem kotletów galicyjskich, nie robię już mielonych. Soczyste jak żadne inne
Gdy spróbowałem kotletów galicyjskich, zdałem sobie sprawę, że są lepsze niż klasyczne mielone. Te delikatne, maślane w smaku kotleciki z piersi kurczaka to prawdziwa rewolucja w kuchni. Proste w przygotowaniu, a przy tym niezwykle soczyste i aromatyczne – raz spróbujesz i gwarantuję, że wrócisz do nich nie raz.
Powroty do dawnych przepisów mają w sobie coś wyjątkowego. Z jednej strony to trochę sentymentalna podróż, a z drugiej – odkrywanie smaków, które potrafią zachwycić nawet dziś. Tak właśnie było, gdy pierwszy raz trafiłem na kotlety galicyjskie, znane też jako lwowskie. Niepozorne, a jednak pełne charakteru – delikatne jak drobiowe kotlety, ale z tą kremową nutą masła i sera, której nie da się zapomnieć.
Kotlety galicyjskie vel lwowskie – soczysta alternatywa dla zwykłych mielonych
Nie wiem, jak ty, ale ja przez lata robiłem tylko klasyczne mielone — wieprzowe, z podsmażoną cebulką, panierką i obowiązkowym ziemniakiem z koperkiem obok. I pewnie jeszcze długo by tak było, gdyby nie przypadkowe spotkanie z kotletami galicyjskimi, znanymi też jako kotlety lwowskie. To był ten moment, kiedy tradycja spotkała się z czymś lżejszym, delikatniejszym i po prostu… lepszym.
Kolorowa pizza na kalafiorowym spodzie. Lżejsza wersja bez wyrabiania i czekania
W przeciwieństwie do klasycznych mielonych, kotlety galicyjskie robi się z piersi kurczaka — zmielone mięso jest delikatniejsze i szybciej wchłania przyprawy. Ale sekret ich wyjątkowej soczystości nie tkwi tylko w mięsie. To dodatek masła sprawia, że kotlety pozostają miękkie i pachnące nawet po kilku godzinach od smażenia. Gdy przekroisz je nożem, zobaczysz, że nie są suche jak wiele drobiowych dań – wręcz przeciwnie, w środku mają tę przyjemną, maślaną wilgotność, która uzależnia.
Zaskoczyło mnie też, że te kotlety galicyjskie smakują trochę jak dewolaje, tylko w prostszej, codziennej wersji. Nie trzeba nic rolować, niczego nadziewać – wystarczy dobrze wyrobić mięsną masę, dodać ser, bułkę i przyprawy. I już po pierwszym kęsie wiesz, że to nie są zwykłe mielone.
Przepis na kotlety galicyjskie
Kotlety galicyjskie są proste i szybkie w przygotowaniu. Wystarczy kilka składników, które większość z nas ma w kuchni, a efekt potrafi naprawdę zaskoczyć. To jedno z tych dań, które udają się zawsze – niezależnie od doświadczenia w gotowaniu.
Składniki:
- 600 g mielonego mięsa z piersi kurczaka,
- 300 g żółtego sera, najlepiej takiego o wyraźnym smaku (np. gouda lub edamski),
- 2 jajka,
- 1 łyżka masła,
- 1 czerstwa bułka,
- mleko do namoczenia bułki,
- szczypta gałki muszkatołowej,
- sól i pieprz do smaku,
- bułka tarta do panierowania,
- oliwa do smażenia.
Sposób przygotowania:
- Bułkę zalej mlekiem i odstaw na około 15-20 minut, aż dobrze nasiąknie. To prosty trik, który sprawia, że masa na kotlety jest bardziej miękka i delikatna.
- W dużej misce połącz mielone mięso z piersi kurczaka, odciśniętą bułkę, starty żółty ser, jajka, masło oraz przyprawy. Gałka muszkatołowa to tutaj klucz – nadaje mięsu ciepły, lekko korzenny aromat, który pięknie współgra z serem.
- Dokładnie wyrób masę dłonią. Kiedy zaczyna być jednolita i gładka, formuj z niej kotlety przypominające klasyczne mielone.
- Każdy z nich obtaczaj w bułce tartej i smaż na rozgrzanej oliwie z obu stron, aż będą złociste i chrupiące.
- Po usmażeniu odłóż kotlety na ręcznik papierowy, by odsączyć nadmiar tłuszczu.
To wszystko. Żadnych skomplikowanych trików, żadnych tajnych składników. A mimo to, kiedy przekroisz jeden z tych kotletów galicyjskich, zobaczysz, że środek jest miękki, a ser tworzy subtelną, ciągnącą się warstwę. Smak? Połączenie kurczaka, masła i delikatnej panierki sprawia, że każdy kęs rozpływa się w ustach.
Ja najczęściej podaję je z purée ziemniaczanym i mizerią, ale równie dobrze smakują z kaszą gryczaną czy młodymi warzywami z pary. I choć to danie ma w sobie coś z dawnych czasów, idealnie wpisuje się w dzisiejszy rytm – szybkie, lekkie i pyszne.