Panierka już nigdy nie będzie odpadać od mięsa. Wystarczy banalny trik, który mało kto zna
Każdy, kto choć raz smażył kotlety, wie, jak frustrujące bywa odklejanie się panierki od mięsa. Zamiast chrupiącej, złocistej otoczki zostają na patelni kawałki bułki tartej, a sam kotlet traci na smaku i wyglądzie. Na szczęście istnieje prosty i sprawdzony sposób, dzięki któremu panierka już nigdy nie będzie odpadać.
Problem z odklejającą się panierką pojawia się najczęściej przez kilka prostych błędów. Przede wszystkim mięso nie jest odpowiednio przygotowane – jeśli jest mokre, panierka nie ma do czego się przyczepić i odchodzi już w trakcie smażenia. Drugim powodem bywa zbyt cienka lub nierównomierna warstwa jajka albo bułki tartej – w takim przypadku panierka nie tworzy spójnej powłoki. Równie ważna jest temperatura tłuszczu: gdy olej jest za zimny, panierka zaczyna wchłaniać tłuszcz i odpada, a gdy za gorący – przypala się, zanim mięso zdąży się usmażyć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hot dogi z sałatką i obłędnymi sosami. Po prostu palce lizać!
Prosty trik na idealną panierkę
Sekret tkwi w tym, by po obtoczeniu mięsa w mące, jajku i bułce tartej odłożyć je na kilka minut przed smażeniem. W tym czasie panierka dobrze zwiąże się z nim i nie odklei się podczas obróbki. Warto też wzbogacić roztrzepane jajko – dodając łyżkę oleju lub odrobinę mąki – dzięki czemu masa jajeczna lepiej przylega do mięsa, a panierka tworzy zwartą i chrupiącą powłokę.
Równie ważny jest sposób smażenia. Najlepiej robić to na smalcu, który ma wyższą temperaturę dymienia niż olej, dzięki czemu kotlety smażą się równomiernie, nabierają pięknego koloru i charakterystycznego aromatu. Smalec sprawia też, że panierka staje się wyjątkowo chrupiąca i nie nasiąka tłuszczem.
Trzeba pamiętać, aby tłuszcz był dobrze rozgrzany – wrzucenie mięsa na zimny lub letni tłuszcz to gwarancja, że panierka zacznie odpadać i kotlety będą tłuste. We właściwej temperaturze panierka natychmiast się "zamyka", tworząc idealną złocistą skorupkę.
Przepis na koltety z chrupiącą panierką
Idealne kotlety wcale nie wymagają skomplikowanych trików – wystarczy dobrze przygotować mięso, zastosować odpowiednią panierkę i smażyć na dobrze rozgrzanym smalcu. Dzięki temu kotlety wychodzą chrupiące, soczyste i efektowne jak z najlepszej kuchni domowej.
Składniki:
- 4 kotlety schabowe lub filety z kurczaka,
- 3 łyżki mąki pszennej,
- 2 jajka,
- 1 łyżka oleju lub 1 łyżeczka mąki (do jajka),
- 6 łyżek bułki tartej,
- sól i pieprz do smaku,
- smalec do smażenia.
Sposób przygotowania:
- Mięso myję, osuszam i rozbijam tłuczkiem, oprószam solą i pieprzem.
- Na talerzu przygotowuję trzy składniki do panierowania: mąkę, roztrzepane jajka z dodatkiem oleju lub odrobiną mąki oraz bułkę tartą.
- Każdy kotlet obtaczam najpierw w mące, potem w jajku, a na końcu w bułce tartej, dociskając delikatnie, by panierka dobrze się przykleiła.
- Gotowe kotlety odkładam na kilka minut, żeby panierka zdążyła związać się z mięsem.
- Na patelni rozgrzewam smalec – musi być naprawdę gorący, zanim włożę kotlety.
- Wkładam mięso i smażę je na średnim ogniu z obu stron, aż panierka będzie złocista i chrupiąca, a mięso w środku soczyste.
- Podaję od razu – panierka jest idealnie przyklejona, nie odpada i pięknie chrupie.