Pasuje do deserów i owoców morza. Polacy rozsmakowali się we włoskim trunku

Jest delikatne, lekkie, orzeźwiające, niezobowiązujące, pasuje niemal do wszystkiego. Ponadto wzbudza najprzyjemniejsze skojarzenia – włoskie umiłowanie życia. Co to takiego? Odpowiedź oczywiście może być tylko jedna – prosecco! 13 sierpnia to Światowy Dzień Prosecco. Jak je serwować? Z czym podawać? O to wszystko zapytaliśmy Tomasza Potrzebowskiego.

"Proseccomania" to nie tylko polska specyfika. To trend ogólnoświatowy. Dziś trudno już wyobrazić sobie piknik na plaży, domówkę w gronie znajomych czy celebrowanie wszelkich imprez – od urodzin, przez imieniny, aż po wesele – bez kieliszka schłodzonego prosecco.

Prosecco to bez dwóch zdań ulubione wino musujące Polaków. Dało ono nawet początek pewnej rewolucji. Jeszcze kilka lat temu wino musujące piliśmy jedynie raz w roku – przeważnie w Sylwestra. Obecnie to jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się kategorii na rynku alkoholowym. Prym wiedzie rzecz jasna prosecco.

Według ostatnich badań wino musujące stało się produktem kupowanym przez 55 proc. społeczeństwa przynajmniej raz w miesiącu lub częściej. Aż 46 proc. z nas kupuje jednorazowo 2 butelki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prosecco to właściwie esencja włoskiego luzu. Pić prosecco to jakby naśladować Włochów, którzy są przecież mistrzami dolce vita.

- Trzeba wiedzieć, że "Prosecco" to apelacja zarezerwowana dla win musujących produkowanych w Wenecji Euganejskiej i Friuli-Wenecji Juliskiej na północy Włoch. Głównym, ale nie jedynym, szczepem winogron dozwolonym w produkcji prosecco jest Glera. Wszystko odbywa się za pomocą metody Charmata – w odróżnieniu od metody szampańskiej, druga fermentacja nie zachodzi w butelce, a w zbiornikach ciśnieniowych - tłumaczy Tomasz Potrzebowski, ekspert rynku wina w Henkell Freixenet Polska.

Prosecco może być wytrawne, półwytrawne, białe, a nawet różowe. Ważne, aby wino podawać schłodzone – idealna temperatura to 6-8 stopni Celsjusza.

Mimo, że prosecco bardzo często serwowane jest bez akompaniamentu jedzenia, możemy je pokochać za wielką uniwersalność gastronomiczną. Wino to ma cudowną zdolność dopasowywania się do wielu dań, tworząc naprawdę udane połączenia.

Wytrawna wersja brut jest świetnym towarzyszem dla risotto z warzywami, owoców morza, sushi, a nawet szparagów.

Z kolei połączenie prosecco extra dry (półwytrawnego) z melonem zawiniętym w dojrzewającą włoską szynkę jest wręcz obłędne! Wersja extra dry doskonale sprawdzi się również w zestawie ze świeżymi truskawkami oraz drożdżową babą.

Pamiętajmy także, że włoskie bąbelki są znakomitą bazą wielu modnych koktajli. Szczególnej uwadze polecam połączenie prosecco ze świeżym sokiem pomarańczowym (Mimoza) lub musem brzoskwiniowym (Bellini). Niezwykle ciekawy i wyjątkowo pyszny jest również koktajl o nazwie Hugo, z prosecco, syropem z czarnego bzu, wodą, limonką i liśćmi mięty.

Jedni delektują się włoskimi bąbelkami przy posiłku, inni w trakcie imprezy, a dla jeszcze innych jest ważnym punktem romantycznej randki. Okazji do otworzenia butelki prosecco jest mnóstwo - możemy się nim cieszyć niemal przy każdej możliwej okazji – począwszy od wielkich momentów, aż po te najmniejsze i bardzo indywidualne.

13 sierpnia, czyli Światowy Dzień Prosecco to idealna okazja do celebracji tego wyjątkowego wina!