Piotr Adamczyk sprzedaje żur. Cena za jeden słoik jest kosmiczna

Wielkanoc tuż-tuż, a wraz z nią zastanawianie się nad świątecznym menu. Brakuje czasu na gotowanie żuru czy pieczenie babek? Z pomocą przychodzi Piotr Adamczyk, znany aktor i współwłaściciel restauracji "Stary Dom" z tradycyjną kuchnią. Sprawdziliśmy jego wielkanocną ofertę. Czy ceny są warte grzechu?

Piotr Adamczyk sprzedaje żur. Cena za jeden słoik jest kosmicznaPiotr Adamczyk sprzedaje żur. Cena za jeden słoik jest kosmiczna
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, East News | JACEK DOMINSKI
Marcin Michałowski

Piotr Adamczyk, znany aktor i współwłaściciel restauracji "Stary Dom", oferuje wyjątkowe dania na Wielkanoc 2024. Jednak ceny potraw mogą przyprawić o zawrót głowy. Czy warto zainwestować w kulinarną ucztę aktora? Sprawdźmy, co ma do zaoferowania i jakie są ceny tych wyjątkowych potraw.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Obiadową pieczeń z jednej formy robię co tydzień. Taka jest dobra

Żur za 89 zł? Internauci oburzeni

Oferta "Starego Domu" kusi bogactwem tradycyjnych smaków. Znajdziemy tam m.in. jarzynową za 43 zł, galaretę z wieprzowych nóg w tej samej cenie, śledzia po kaszubsku za 47 zł, pasztet wieprzowo-cielęcy w cenie 89 zł/kg, a także żur na zakwasie z prawdziwkami i białą kiełbasą za... 89 zł za niecały litr!

Ceny dań głównych również nie należą do najniższych. Za 7 pierogów ukraińskich lub cielęcych zapłacimy 45 zł, za skoki królika z marchewką i kopytkami 73 zł, a za filet z sandacza w konfiturze z porów z ziemniaczanym purée 85 zł.

Słodkości po gwiazdorskich cenach

W ofercie "Starego Domu" nie brakuje też słodkich specjałów. Sernik za 115 zł (5 porcji), drożdżowa baba za 95 zł (6 porcji), a mazurek kajmakowy za 99 zł (4 porcje) to tylko niektóre z pozycji. Dla porównania dwa lata temu za babę Adamczyk chciał 72 zł, a za jeden mazurek 68 zł.

Oferta Piotra Adamczyka wzbudziła mieszane uczucia wśród internautów. Niektórzy komentujący są zachwyceni możliwością zamówienia tradycyjnych potraw w wykonaniu doświadczonych kucharzy. Inni zwracają uwagę na wysokie ceny dań.

"89 zł za żur?! To chyba jakiś żart!"
"Kosmiczne ceny! Za te pieniądze można zjeść wielkanocny obiad dla całej rodziny."
"Rozumiem, że restauracja aktora musi się jakoś utrzymać, ale te ceny są mocno przesadzone."
Źródło artykułu: Pysznosci.pl
Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej