Mało kto w ogóle spogląda na nie w sklepie. Szkoda, bo są sto razy lepsze od płatków owsianych

Komosa ryżowa, zwana również quinoą lub ryżem peruwiańskim, jest uprawiana od ponad... 5000 lat. Przez Inków nazywana była "świętym zbożem". Znana jest również jako "matka zbóż", choć w rzeczywistości zbożem nie jest. To tak zwane pseudozboże - przypomina je ze względu na wysoką zawartość skrobi w ziarnach. Komosa ryżowa jest spokrewniona z polską komosą białą (lebiodą) i komosą wielonasienną. Obecnie, poza Ameryką Południową, quinoa uprawiana jest w USA, Indiach, Kanadzie oraz na Wyspach Brytyjskich.

Płatki z komosy ryżowej mają wiele właściwości zdrowotnych. Stanowią źródło białka roślinnego, co sprawia, że są doskonałym wyborem dla wegetarian i wegan oraz osób, które ograniczają spożycie mięsa. Dodatkowo, nie zawierają glutenu, więc mogą wdrożyć je do diety osoby z jego nietolerancją lub celiakią. Płatki z komosy ryżowej są również bogate w błonnik pokarmowy, który przyspiesza trawienie i zapobiega zaparciom.

Płatki te to także źródło wielu składników mineralnych: żelaza, magnezu, fosforu, miedzi i manganu. Produkuje się je (w większości) bez dodatku cukru, dzięki czemu są one odpowiednim wyborem dla osób, które chcą unikać tego produktu w swojej diecie. Ponadto, płatki z komosy ryżowej łagodzą objawy astmy, dzięki właściwościom przeciwzapalnym i antyoksydacyjnym. Zawierają również kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6, które korzystnie wpływają na zdrowie serca i układu krążenia.

Mimo że zawierają dużo skrobi, mają niski indeks glikemiczny (IG =35). Mogą więc być spożywane przez diabetyków - nie tylko są dla nich bezpieczne, ale pomogą w regulowaniu poziomu cukru we krwi. 100 gramów płatków z komosy ryżowej dostarcza ok. 350 kcal, jednakże do przygotowana jednej porcji wystarczą ok. trzy łyżki płatków (ok. 30 gramów, czyli lekko ponad 100 kcal).

Płatki z komosy ryżowej kupimy bez problemu w sklepach ze zdrową żywnością, ale też znajdziemy je na półkach supermarketów. Za opakowanie (300 gramów) zapłacimy ok. 10 zł. Ceny jednak różnią się w zależności od producenta. Płatki z komosy ryżowej mają łagodny, orzechowy smak i dobrze komponują się z różnymi owocami i mlekiem roślinnym. Mogą być spożywane na zimno lub na ciepło, podobnie jak tradycyjne płatki zbożowe, np. jako dodatek do mleka roślinnego, jogurtu, musli czy smoothie. Wypróbuj nasz przepis na płatki z komosy ryżowej z daktylowym karmelem.

Składniki:

• 20 suszonych daktyli bez pestk
• 1 łyżeczka soku z cytryny
• 2 łyżki masła orzechowego
• szczypta soli
• pół szklanki płatków z komosy ryżowej
• 1 szklanka wody
• opcjonalnie mleko roślinne, ulubione orzechy

Przygotowanie:

1. Daktyle zalej gorącą wodą, odstaw na ok. 15 minut (zachowaj wodę po moczeniu daktyli).
2. Wsyp do rondelka płatki owsiane i zalej szklanką wody, dodaj szczyptę soli. Gotuj na całość na minimalnym ogniu bez przykrycia ok. 5-8 minut, starając się jak najmniej mieszać.
3. Odcedź daktyle, dodaj do nich pół szklanki wody, w której się moczyły. Zblenduj je z sokiem z cytryny, szczyptą soli i masłem orzechowym. W razie potrzeby dolewaj wody z daktyli stopniowo - tak, by uzyskać kremową konsystencję.
4. Pod koniec gotowania płatków z komosy ryżowej możesz dodać odrobinę mleka roślinnego. Podgotuj minutę, zamieszaj.
5. Płatki podawaj z przygotowanym kremem daktylowym i ulubionymi orzechami.

Zobacz także najciekawsze przepisy na naleśniki oraz pancakes: