Po 60 latach gotowania księżom wyznała, czego żałuje. Słowa siostry Anieli zaskakują
Siostra Aniela, skromna zakonnica, przez ponad sześć dekad poświęcała swój czas i talent kulinarny, by zaspokoić głód duchownych. Jej kuchnia, choć prosta, była pełna miłości i ciepła, które rozchodziły się po całym pomieszczeniu. W rozmowie z księdzem Rafałem Główczyńskim, siostra Aniela podzieliła się swoimi refleksjami na temat wieloletniej służby w kuchni.
Siostra Aniela gotuje od 60 lat
Siostra Aniela Garecka, zakonnica ze zgromadzenia Sióstr Salwatorianek, jako pierwsza w Polsce prowadziła telewizyjny program kulinarny. Napisała też kilka książek, które wciąż cieszą się popularnością.
Przez ponad 60 lat poświęcała się gotowaniu dla księży (miała też zaszczyt gotować dla Jana Pawła II). Jej droga kulinarna wiodła przez różne miejsca — od Trzebini, przez Kraków, aż po Bagno, gdzie w samym seminarium spędziła już niemal 40 lat. Jej historia, pełna pasji i oddania, wzrusza i inspiruje. Mimo długich lat pracy siostra Aniela zaskakuje swoim spokojem, a jej odpowiedź na pytanie, czego żałuje po tak wielu latach w kuchni, jest zaskakująca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rurki z kremem jak z tradycyjnej cukierni. Nie da się skończyć na jednej
Siostra Aniela: gotowanie księżom to powołanie
Siostra Aniela zawsze podkreśla, że to, co robi, jest dla niej czymś więcej niż tylko codzienną pracą. Dwa lata temu w rozmowie z ks. Rafałem Główczyńskim, który w mediach społecznościowych prowadzi profil Ksiądz z osiedla, opowiedziała o swojej kulinarnej misji.
– Uważam, że moje gotowanie, zwłaszcza w seminarium, jest współudziałem w wychowaniu kapłanów – przyznała zakonnica. – To wielka radość, a miłość do ludzi i Boga nadaje sens wszystkiemu, co robię.
Mimo ogromnego wysiłku, jaki przez lata wkładała w przygotowywanie posiłków, siostra Aniela nigdy nie miała chwil zwątpienia. Jak sama mówi, jej droga była od początku jasna i właściwa. Pan Bóg zawsze czuwał nad nią, a w trudnych chwilach stawiał na jej drodze ludzi gotowych do pomocy.
Czego żałuje siostra Aniela po latach gotowania księżom?
Choć wiele osób mogłoby pomyśleć, że dekady pracy w kuchni mogły być obciążeniem, siostra Aniela zaskakuje swoim podejściem. Na pytanie, czego żałuje, odpowiada z pełnym spokojem:
– Nigdy tak nie myślałam. Nie miałam kryzysów ani wątpliwości. Wszystko, co robiłam, robiłam z radością. Jeśli pojawiał się nawał pracy, Pan Bóg zawsze posyłał kogoś do pomocy – wyznała zakonnica.
Jej słowa są dowodem na to, że pasja i miłość do tego, co się robi, mogą być źródłem ogromnej satysfakcji.
Przepis na naleśniki od siostry Anieli
Siostra Aniela znana jest nie tylko z gotowania dla księży, ale także z prostoty i praktycznego podejścia do kuchni. Na pytanie o jej popisowe dania odpowiedziała skromnie, podając przepis na naleśniki.
Potrzebne składniki:
- 1 szklanka mleka,
- 1 jajko,
- odrobina cukru,
- łyżka oleju,
- szczypta soli,
- około pół szklanki mąki (tyle, aby ciasto miało konsystencję śmietany).
Wszystkie składniki należy dokładnie wymieszać, aż masa będzie gładka. Następnie ciasto wlewa się na rozgrzaną patelnię z niewielką ilością tłuszczu i równomiernie rozprowadza.
– No i to cała filozofia – powiedziała z uśmiechem siostra Aniela.
