Przed wojną gospodynie robiły ją na odświętne obiady. Mięso jest delikatne i rozpływa się w ustach
Zaskocz gości na obiedzie! Dawniej pieczeń huzarska była ozdobą stołu i świadczyła o wyjątkowości chwili. To danie, które zaginęło w gąszczu kulinarnych trendów, a szkoda, bo kruche mięso rozpływa się w ustach.
Pieczeń huzarska to potrawa, która przed wojną była synonimem domowego święta. Pojawiała się na stołach w czasie ważnych uroczystości, a gospodynie traktowały ją jako swoje popisowe danie. Jej przygotowanie wymagało czasu i cierpliwości, ale efekt wynagradzał wszystko – mięso było kruche, aromatyczne i soczyste, a sam widok pieczeni wzbudzał zachwyt gości. Dziś to danie nieco zapomniane, jednak zdecydowanie warto przywrócić je do kuchennego repertuaru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krucha i przepyszna obiadowa szynka w sosie. Sprawdź przepis krok po kroku
Pieczeń huzarska - odrobina historii na talerzu
Dziś, w dobie kulinarnych eksperymentów i kuchni fusion, łatwo zapomnieć o daniach, które przez pokolenia gościły na naszych stołach. Pieczeń huzarska jest jednym z takich kulinarnych skarbów. Jej przygotowanie, choć czasochłonne, jest tego warte. Najważniejszy jest tu proces kruszenia mięsa, które dzięki odpowiednim zabiegom staje się niezwykle kruche i rozpływa się w ustach. Sekret tkwi w połączeniu tradycyjnych metod z prostymi, ale skutecznymi składnikami.
Pieczeń huzarska – tradycyjny przepis krok po kroku
Chociaż pieczeń huzarska nie należy do dań błyskawicznych, proces jej przygotowania jest prosty. Wystarczy trzymać się sprawdzonego przepisu, a efekt zachwyci niejednego smakosza.
Składniki:
- 1,5–2 kg mięsa wołowego (najlepiej zrazowego),
- 2–3 cebule,
- 1 sucha bułka pszenna lub 4 ,łyżki bułki tartej,
- 2 ząbki czosnku,
- 2 łyżki masła,
- 2 łyżki smalcu,
- ½ szklanki bulionu warzywnego,
- 2 łyżki mąki,
- 50 ml octu lub soku z cytryny,
- kilka łyżek spirytusu lub wódki (opcjonalnie),
- sól i pieprz,
- 2 liście laurowe,
- 3–4 ziarna ziela angielskiego,
Farsz:
- 2 cebule,
- 3 łyżki bułki tartej,
- 1 łyżka masła,
- sól i pieprz do smaku.
Przygotowanie:
- Marynowanie mięsa – kawałek wołowiny oczyść z błon i przewiąż sznurkiem, aby zachował kształt. Zalej gorącym octem lub sokiem z cytryny, natrzyj przeciśniętym czosnkiem i pieprzem, obłóż plastrami cebuli i odstaw na noc do lodówki.
- Obsmażanie – następnego dnia podsmaż mięso ze wszystkich stron na smalcu wraz z przekrojoną na pół cebulą. Powinno się ładnie zarumienić.
- Pieczenie – przełóż mięso do naczynia żaroodpornego, podlej bulionem, dodaj przyprawy (sól, pieprz, liść laurowy, ziele angielskie). Duś pod przykryciem około 2 godziny w 180°C, co jakiś czas polewając sosem.
- Farsz – sparzone cebule zetrzyj lub zmiksuj, wymieszaj z bułką tartą, masłem oraz przyprawami. Jeśli masa jest zbyt rzadka, dodaj więcej bułki tartej.
- Nadziewanie pieczeni – wystudzone mięso ponacinaj wzdłuż i wypełnij przygotowanym farszem.
- Dopieczenie – włóż pieczeń ponownie do piekarnika i zapiekaj 30–40 minut.
- Sos – płyn z pieczenia przecedź, zagęść mąką rozrobioną z odrobiną wody i zagotuj, mieszając.
Pieczeń huzarska najlepiej smakuje na drugi dzień, gdy smaki się przegryzą. Podawana z kluskami śląskimi, kaszą lub ziemniakami i ulubioną surówką, stanowi prawdziwy rarytas, który zachwyci twoich gości i przywoła wspomnienia z babcinej kuchni.