Przez lata ta cebula była obowiązkowym dodatkiem do kasz i mięs. Smakuje bosko
W mojej kuchni istnieją przepisy, do których wracam z sentymentem, pamiętając smaki dzieciństwa. Jednym z nich jest prosta, a zarazem niezwykle aromatyczna cebula po staropolsku. Ten niepozorny dodatek potrafił odmienić smak wielu tradycyjnych dań, od sycących kasz po pieczone mięsa.
Czasem najprostsze składniki skrywają największy potencjał kulinarny. Tak właśnie jest z cebulą – niepozorną, codzienną, a jednocześnie niesamowicie aromatyczną. W staropolskiej kuchni potrafiono wydobyć z niej to, co najlepsze. Cebula po staropolsku to doskonały przykład na to, jak tradycja może zachwycać smakiem. Łącząc słodycz miodu z kremową śmietaną i delikatną ostrością pieprzu, tworzy się dodatek, który potrafi odmienić każde danie – od prostych kasz, przez mięsne pieczenie, aż po wegetariańskie obiady.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mieszam serek wiejski z mąką. Pizzerinki znikają jak zaczarowane
Cebula po staropolsku – smak tradycji w nowoczesnym wydaniu
Cebula po staropolsku była kiedyś obowiązkowym dodatkiem na polskich stołach, szczególnie w wiejskich domach. Serwowano ją z kaszą gryczaną, ziemniakami czy pieczonym mięsem, bo nie tylko nadawała potrawom wyrazistości, ale też świetnie podkreślała ich charakter. Współcześnie ten przepis przeżywa swój renesans – nie bez powodu. Cebula z delikatnie słodką nutą miodu i aksamitnym sosem na bazie śmietany smakuje wręcz obłędnie, a do tego przygotowuje się ją błyskawicznie.
Składniki na cebulę po staropolsku:
- 4 duże cebule,
- 2 łyżki masła klarowanego lub zwykłego,
- 1 łyżka naturalnego miodu (najlepiej lipowego lub wielokwiatowego),
- 100 ml bulionu – warzywnego lub drobiowego,
- 1 łyżka kwaśnej śmietany 18 proc.,
- sól i świeżo zmielony pieprz do smaku,
- opcjonalnie: szczypta pieprzu cayenne dla ostrości.
Jak przygotować cebulę po staropolsku krok po kroku?
- Zaczynam od obrania cebuli i pokrojenia jej w cienkie piórka. Można też pokroić ją w ćwiartki – wtedy wymaga delikatniejszego obchodzenia się podczas smażenia, ale efekt końcowy jest równie apetyczny.
- Na rozgrzaną patelnię wrzucam masło, a kiedy zacznie się topić, dodaję cebulę. Całość smażę na średnim ogniu, aż cebula lekko się zeszkli i zacznie nabierać złotego koloru. Nie spieszę się – tu liczy się cierpliwość, bo to właśnie powolne karmelizowanie wydobywa z cebuli głęboki smak.
- Gdy cebula jest już miękka i lekko przyrumieniona, wlewam bulion, po czym od razu dodaję śmietanę. Całość dokładnie mieszam i zostawiam na małym ogniu, aż płyn częściowo odparuje, a sos zgęstnieje. Na koniec dodaję miód i ewentualnie pieprz cayenne. Po wymieszaniu wszystkich składników cebula po staropolsku jest gotowa do podania.
Cebula po staropolsku – z czym ją podawać?
Ten aromatyczny dodatek doskonale sprawdza się jako towarzysz pieczonych mięs – schabu, karkówki czy nawet kotletów mielonych. Ja najczęściej serwuję ją z gryczaną kaszą lub kluskami śląskimi, ale świetnie pasuje też do placków ziemniaczanych czy smażonego sera. Cebula po staropolsku potrafi nadać wyrazistości nawet najprostszym daniom i zamienić zwykły posiłek w prawdziwą ucztę.