Najlepszy wybór. Pij w czasie świąt, a nie przytyjesz

Gdy za oknem deszcz, śnieg i wieje chłodem, chętniej niż po wodę lub inne napoje, sięgamy po herbatę. To doskonały sposób, aby się rozgrzać, odprężyć i miło spędzić długi jesienno–zimowy wieczór. Okazuje się jednak, że moc, jaka tkwi w herbacie, to coś więcej niż smak i aromat. Wystarczy wybrać właściwy rodzaj herbaty lub połączyć ją z odpowiednimi dodatkami, aby zyskać na prozdrowotnych właściwościach tego napoju.

Zacznijmy od klasyki, czyli herbaty czarnej. To najbardziej popularna wśród herbat, obok kawy będąca najchętniej wybieranym napojem, a w Polsce często stanowiąca dodatek do posiłku (choć w takiej wersji powinniśmy z niej zrezygnować, bowiem zawarte w herbacie związki fenolowe blokują wchłanianie żelaza). Herbata czarna cieszy się popularnością, a jednocześnie opinią "tej gorszej" w porównaniu z herbatą zieloną, czy czerwoną. Słusznie? Otóż nie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To właśnie oksydacja (mylona często z fermentowaniem) odpowiada za ciemną barwę naparu, jaki powstaje po zaparzeniu herbaty. Nie jest to jednak zjawisko negatywne. Czarna herbata to bogactwo polifenoli. Od zielonej różni ją jednak to, że związki zawarte w herbacie zielonej wchłaniają się szybciej i charekteryzują się większą biodostępnością.

Takim właśnie procesom napój zawdzięcza swój zielony kolor. Herbata ta stanowi źródło m.in. flawonoidów i katechin o właściwościach przeciwutleniających, a także garbników zmniejszających stan zapalny. Regularne picie zielonej herbaty pomaga ustabilizować gospodarkę glukozową, poprawia stosunek cholesterolu LDL do HDL, wpływa korzystanie na układ odpornościowy.

Działanie tego typu nie zostało w pełni potwierdzone naukowo, jednak wiele badań dowodzi, że napój z fermentowanych, a następnie suszonych liści herbacianych pozytywnie wpływa na tempo metabolizmu, stymuluje pracę jelit oraz wydzielanie soków trawiennych.

Warto z pewnością wspomnieć, że picie herbaty czarnej, zielonej i czerwonej może okazać się przydatne w zapobieganiu nowotworom i chorobom sercowo naczyniowym. Do tego mitem jest stwierdzenie, że herbata, zwłaszcza czarna, odwania organizm. Zatem jesienną i zimową porą to na pewno napój na zdrowie!

Jesienią i zimą szukamy skutecznych sposobów, aby się rozgrzać i… poprawić sobie nastrój przy niesprzyjającej aurze i ciemności za oknem. Z pomocą przychodzą nam tutaj właśnie herbaty. Ich rozgrzewająca moc będzie jeszcze większa, gdy wzbogacimy napar odpowiednimi dodatkami.

Aby przygotować zimowy napój możemy sięgnąć po dowolny rodzaj herbaty. Jednak z rozgrzewającymi składnikami najlepiej komponować się będzie herbata czarna, owocowa oraz rooibos.

Przepis na zimowy napój jest bardzo prosty, a wybór składników absolutnie dowolny i dyktowany osobistymi preferencjami. Możemy sięgnąć więc po miód lub 100-procentowy sok owocowy, np. malinowy. To zapewni herbacie przyjemną słodycz. Kolejnymi składnikami będą imbir, goździki, cynamon, cytryna lub pomarańcza.

Większości z nas dobrze znane są właściwości prozdrowotne popularnych ziół. Rumianek, mięta, czy koper włoski to rośliny, które mogą pomóc w wielu dolegliwościach żołądkowo – jelitowych. Melisa pozwoli nam wyciszyć się i zrelaksować po ciężkim dniu, natomiast morwa biała wesprze nas, jeśli zechcemy uregulować swoją gospodarkę glukozowo – węglowodanową. Zimową porą na szczególną uwagę zasługują dodatkowo herbatka z głogu oraz napar z lipy.

Głóg to roślina ozdobna z rodziny różowatych, która wykazuje szereg właściwości korzystnych dla ludzkiego organizmu oraz zawiera wiele cennych dla naszego zdrowia substancji czynnych, jak chociażby flawonoidy. W tradycyjnej medycynie chińskiej głóg stosowany był m.in. jako remedium na kłopoty trawienne. Dzisiaj znane jest działanie rośliny w zakresie:

• pozytywnego wpływu na układ krążenia
• obniżania poziomu "złego" cholesterolu
• obniżania ciśnienia
• pozytywnego wpływu na układ nerwowy
• łagodzenia stanów zapalnych w jamie ustnej
• działania przeciwmiażdżycowego

Warto jednak pamiętać, aby w stosowaniu herbaty lub innych produktów z głogiem, zachować ostrożność i umiar. Przeciwwskazaniem będą tutaj z kolei stosowanie leków rozszerzających naczynia krwionośne, leków na nadciśnienie oraz na arytmie i niewydolność serca.

Herbata z lipy to rozwiązanie od wieków znane i stosowane w medycynie ludowej. Jego skuteczność jest na tyle wysoka i dobrze poznana, że napary z lipy zostały zakwalifikowane przez Europejską Agencję Leków jako tradycyjne, roślinne produkty lecznicze.

Lipowy napar jest źródłem wielu cennych składników odżywczych, jednak to jego działania napotne i obniżające gorączkę, łagodzące kaszel i wspierające leczenie infekcji dróg oddechowych sprawiają, że jesienią i zimą szczególnie chętnie sięgamy właśnie po kubek herbaty z lipy.

Warto wiedzieć, że lipa wykazuje dodatkowo działanie wspomagające trawienie, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze oraz neuroprotekcyjne. Ostatnie badania donoszą również o potencjale lipy w prewencji cukrzycy typu 2.

Rozglądając się za herbatą, która przyspieszy metabolizm lub będzie skutecznym "pogromcą tłuszczu", najczęściej mamy na myśli czerwoną herbatę Pu Erh. Okazuje się jednak, że herbacianych sprzymierzeńców w walce o idealną sylwetkę i utratę zbędnych kilogramów jest więcej.

Jak dowodzą wyniki badań, herbata biała wykazuje właściwości przyspieszające rozpad komórek tłuszczowych oraz blokujące powstawanie nowych komórek tego typu. Dodatkowo, włączenie białej herbaty do codziennej rutyny pozwala wyregulować rytm wypróżnień, wspiera procesy trawienne, wspomaga pracę jelit oraz proces oczyszczania organizmu z toksyn.

Z kolei herbata oolong, uzyskiwana w procesie częściowej fermentacji liści herbacianych, spowalnia proces odkładania się tłuszczu i wykazuje działanie stymulujące proces utraty wagi.