Mój wujek w wigilię częstuje wszystkich tym napojem. Rozgrzewa lepiej niż herbata
Chociaż na wigilijnym stole króluje przede wszystkim kompot z suszu, to mój wujek co roku szykuje specjał tylko dla dorosłych. Domowej roboty owocowa nalewka świetnie rozgrzewa i idealnie sprawdza się w zimowe wieczory.
Tradycyjny kompot z suszu to nieodłączny element świątecznego stołu wielu Polaków. Suszone owoce, które stanowią podstawę tego napoju, są nie tylko smaczne, ale również zdrowe. Możemy je dodawać do owsianki czy jogurtu, przyrządzać z nich leczniczy napar, a nawet przygotować z nich nalewkę. Ta ostatnia opcja może wydawać się nieco nietypowa, ale warto spróbować. Poza walorami smakowymi niesie za sobą również inne prozdrowotne właściwości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyglądają ja mini donuty, ale to tylko pozory. Genialne krążki skrywają pyszną niespodziankę
Nalewka z suszonych owoców
Nalewka starokawalerska to prawdziwy eliksir zdrowia na Boże Narodzenie. Zawiera mnóstwo cennych składników odżywczych, które znajdują się w suszonych owocach. Wśród nich warto wymienić witaminy A i C, witaminy z grupy B, beta-karoten, żelazo, potas, magnez i wapń. Suszone owoce są także bogatym źródłem błonnika pokarmowego, który jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego. Dzięki zawartości pektyn przyspieszają perystaltykę jelit i pomagają uniknąć zaparć.
Suszone owoce, a co za tym idzie, również nalewka z nich przyrządzona, doskonale sprawdzają się w diecie odchudzającej. Mają korzystny wpływ na kondycję naszej skóry, działają uspokajająco i podnoszą odporność. Antyoksydanty obecne w suszonych owocach chronią nas przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, a tym samym opóźniają naturalny proces starzenia się organizmu.
Jak zrobić domową nalewkę owocową?
Przygotowanie nalewki starokawalerskiej nie jest skomplikowane, choć wymaga nieco czasu. Zrób ją w tym roku, aby za kilka miesięcy wrócić wspomnieniami do smaków wigilijnej kolacji. Mój wujek przygotowuje ją zawsze po świętach i podaje następnego roku.
Składniki:
- 300 g suszonych śliwek,
- 300 g suszonych moreli,
- 300 g suszonych gruszek,
- 300 g suszonych jabłek,
- 300 g suszonych fig,
- 200 g rodzynek,
- 1 łyżka posiekanych orzechów włoskich,
- 150 ml rumu,
- 150 ml brandy,
- 500 ml alkoholu 40 proc.
Sposób przygotowania:
- Na początku dokładnie opłukuję suszone owoce i umieszczam je w szklanym słoju, każdy rodzaj oddzielnie.
- Każdą warstwę posypuję orzechami i skrapiając rumem oraz winiakiem.
- Całość zalewam wódką lub 40-procentowym spirytusem. Pojemnik szczelnie zakręcam i odkładam na dwa miesiące w chłodne i ciemne miejsce.
- Po upływie tego czasu filtruję nalewkę za pomocą gazy i sitka z drobnymi oczkami.
- Przelewam ją do butelek i odkładam w piwnicy na kolejne trzy miesiące.
Po tym czasie mogę cieszyć się pełnią smaku i dobroczynnego działania mojego domowego eliksiru. W celach leczniczych zaleca się spożywanie 25 ml nalewki z suszu dwa razy dziennie.