Sanepid sprawdził, jak karmią w polskich szpitalach. Ich wnioski są zadziwiające

Jedzenie w szpitalu często pozostawia wiele do życzenia. Wiedzą o tym osoby, które przebywały na różnych oddziałach. Mnóstwa nieprawidłowości dopatrzył się Główny Inspektorat Sanitarny. Raport pokazuje, że znaleziono je w co najmniej co czwartym szpitalu. Najczęściej dotyczą smaku posiłków.

Tak wygląda jedzenie w szpitaluTak wygląda jedzenie w szpitalu
Źródło zdjęć: © Facebook
Paulina Hermann

Pacjenci skarżą się na okropne posiłki w szpitalach. Już samo patrzenie na nie wywołuje wymioty. Co ciekawe, partia rządząca po 8 latach zapowiedziała program "Dobry posiłek" dla pacjentów. Czy ten nowy punkt programy zapewni PiS kolejną kadencję?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pieczona karkówka z owocowym dodatkiem. Rozpływa się w ustach

Sanepid sprawdził 740 z 1028 szpitalnych bloków żywieniowych.460 z nich dostarczała firma cateringowa. Część posiłków zbadano w laboratorium. Jakie były wnioski? w 102 (na 414) jadłospisach tradycyjnych oraz w  62 dekadowych (na 173) znaleziono różne nieprawidłowości. 58 próbek zbadano laboratoryjnie, mnóstwo wątpliwości jest co do 48. Jeśli chodzi o catering, znaleziono nieprawidłowości w 60 zwykłych jadłospisach, 12 próbkach oraz 24 jadłospisach dekadowych.

Jedzenie w szpitalu nie smakuje dobrze. Jest monotonne

Szpitalne posiłki są strasznie monotonne i często nie mają smaku. Faktycznie, tych zastrzeżeń było najwięcej. Jadłospisy były skomponowane w zupełnie nieprawidłowy sposób. Nieprawidłowości w tym zakresie dotyczyły:

  • mało precyzyjne informacje na temat gramatury potraw i ich alergenów,
  • niska różnorodność - te same dania powtarzały się przez kilka dni, brak dodatku warzyw i owoców,
  • liczba kalorii nie pokrywała zapotrzebowania pacjenta,
  • za mało zdrowych produktów, jak warzywa, owoce, produkty pełnoziarniste, białko zwierzęce i roślinne, ryby i przetwory rybne,
  • ograniczenie produktów mlecznych,
  • brak uwzględnienia tłuszczów nienasyconych,
  • zbyt dużo potraw smażonych i słodkich dodatków,
  • niebotyczna ilość produktów przetworzonych, jak konserwy, mielonki, mortadela, parówki i szynki,
  • za dużo soli i tłuszczów nasyconych lub trans.
Jedzenie w szpitalu
Jedzenie w szpitalu © Facebook | Jedzenie w szpitalach

Jak posiłki oceniają sami pacjenci?

Dziennikarze RMF FM postanowili oddać głos samym zainteresowanym. Jakie oni mają zdanie na ten temat? Czy jedzenie w szpitalu im smakuje? Okazuje się, że w wiele osób ma niezbyt przyjemne doświadczenie z tym związane.

"Byłam niedawno w szpitalu w Dębicy i dostałam na śniadanie kromkę chleba, bułkę, kawałek masła, miód - to była już dieta pełna" - napisała jedna słuchaczka.
"Niejeden pacjent zamieniłby się posiłkami z więźniami! Absurd! Płacimy składki, podatki, a jak przyjdzie się nam leczyć to głodówka" - stwierdziła kolejna.
"Zupa gotowana na wodzie, occie, zabielona mąką z rzuconymi cząstkami warzyw. Kluski lane - śmierdząca biała breja z mąki, soli i wody rzucona na talerz i posypana cynamonem. Od samego zapachu robi się niedobrze i zbiera na wymioty - nie trzeba czekać na podanie chemioterapii. Kończy się na tym, że jestem tam 3 dni i wracam do domu wychudzona z głodu i wymiotów na widok jedzenie, nie mówiąc o tym, że się można rozchorować" - dodała inna osoba.
Obiad w szpitalu
Obiad w szpitalu © Facebook | Jedzenie w szpitalach

Niektórzy mają też dobre doświadczenie. Jedno z nich dotyczy szpitala onkologicznego w Bydgoszczy. Pacjent stwierdził, że jedzenie w szpitalu zawiera różne produkty, jak mięsa, kasze, owoce i warzywa.

Wybrane dla Ciebie

To ulubione danie Ireny Santor. Niewielu wie, jakie naprawdę ma właściwości
To ulubione danie Ireny Santor. Niewielu wie, jakie naprawdę ma właściwości
Wilgotne, pulchne i pachnące wanilią. W PRL-u było przysmakiem
Wilgotne, pulchne i pachnące wanilią. W PRL-u było przysmakiem
Od lat Polacy dodają ją do rosołu. Teraz już wiemy, że szkodzi, ale wciąż to robimy
Od lat Polacy dodają ją do rosołu. Teraz już wiemy, że szkodzi, ale wciąż to robimy
Jemy na śniadanie i dajemy dzieciom, myśląc, że są zdrowe. Skok cukru gwarantowany
Jemy na śniadanie i dajemy dzieciom, myśląc, że są zdrowe. Skok cukru gwarantowany
Wyjątkowo delikatne i soczyste mięso. Kiedyś tylko na królewskich stołach, dziś całkiem zapomniane
Wyjątkowo delikatne i soczyste mięso. Kiedyś tylko na królewskich stołach, dziś całkiem zapomniane
Turecki deser z semoliną. Mała porcja całkowicie wystarcza do kawy
Turecki deser z semoliną. Mała porcja całkowicie wystarcza do kawy
Spróbujesz raz i będziesz robić codziennie. Kawa z tym dodatkiem smakuje jak deser
Spróbujesz raz i będziesz robić codziennie. Kawa z tym dodatkiem smakuje jak deser
Wszystkie składniki wrzucam do rękawa i piekę. Pyszny obiad dla całej rodziny bez dużego nakładu pracy
Wszystkie składniki wrzucam do rękawa i piekę. Pyszny obiad dla całej rodziny bez dużego nakładu pracy
Pierwszy raz spróbowałam w Wetlinie. Zdobyłam przepis i smażę w każdy weekend
Pierwszy raz spróbowałam w Wetlinie. Zdobyłam przepis i smażę w każdy weekend
W ostatni weekend wywołało sporo emocji przy stole. Ostatni kawałek był na wagę złota
W ostatni weekend wywołało sporo emocji przy stole. Ostatni kawałek był na wagę złota
Katarzyna Bosacka wzięła pod lupę śliwki. Jakie są zdrowsze: świeże czy suszone?
Katarzyna Bosacka wzięła pod lupę śliwki. Jakie są zdrowsze: świeże czy suszone?
Ten deser smakuje jak grzeszna rozpusta. Lepiej od razu zrób podwójną porcję
Ten deser smakuje jak grzeszna rozpusta. Lepiej od razu zrób podwójną porcję