Dlaczego warto regularnie jeść siemię lniane? Oto najlepszy sposób na przygotowanie tych nasionek

Siemię lniane to nieocenione bogactwo kwasów omega-3. Niepozorne ziarenka skrywają w sobie mnóstwo zdrowych wartości. Jak jeść i pić siemię lniane?

Siemię lniane- Pyszności/ źródło: CanvaSiemię lniane- Pyszności/ źródło: Canva
Ewa

Polskie superfoods

Określenie "superfoods" już na dobre zagościło w naszym życiu. Pod tą nazwą skrywają się zdrowe, nieprzetworzone produkty z wysoką zawartością składników odżywczych, które pozytywnie wpływają na nasz organizm. Chociaż wiele osób kojarzy je z egzotycznie brzmiącymi jagodami goji, chia czy spiruliną, to w naszej kuchni z łatwością znajdziesz polskie odpowiedniki. Jednym z nich są nasiona siemienia lnianego, które znamy przecież od pokoleń.

Siemię lniane- bomba zdrowia

Nasiona siemienia lniane na stałe powinny zagościć w nasze kuchni. Są bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych. Posiadają dużo kwasów ALA, które korzystnie wpływają na poziom cholesterolu oraz trójglicerydów we krwi, chroniąc nas tym samym przed chorobami sercowo-naczyniowymi. Nasiona siemienia lnianego zawierają bardzo duże ilości lignanów, które neutralizują działanie wolnych rodników, tym samym opóźniając proces starzenia się. Siemię lniane korzystnie wpływa na pracę jelit, pomaga w prewencji powstawania chorób nowotworowych i obniża poziom cukru u osób chorujących na cukrzycę typu 2.

Siemię lniane- Pyszności/ źródło: Canva
Siemię lniane- Pyszności/ źródło: Canva

Siemię lniane dostarcza również sporo wapnia- 400 mg na szklankę. Zawierają również błonnik, który pomaga w procesach trawiennych.

Jak przygotować siemię?

Najlepiej jest kupić całe ziarna i mielić je samodzielnie w domu, na przykład w młynku do kawy lub przy pomocy robota kuchennego. Dzięki temu nasz organizm przyswoi więcej kwasów tłuszczowych i lignanów. Zmielone nasiona możesz dodać do sałatki, owsianki, płatków śniadaniowych lub koktajlu. Świetnie sprawdzi się jako dodatek do domowego chleba lub musli.

Z siemienia lnianego możesz przygotować również kisiel. W tym celu zalej 2-3 łyżki nasion szklanką ciepłej lub nawet gorącej wody i odstaw na około godzinę. Odcedź i wypij. Nieoceniona pomoc przy zaparciach oraz w zaburzeniach górnego odcinka przewodu pokarmowego.

Przepis na zapiekany camembert z pomidorkami znajdziesz na naszym kanale YouTube

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej