NewsySmutna wiadomość dla wielbicieli porannej kawy. Wszystko przez śmierdzący owoc

Smutna wiadomość dla wielbicieli porannej kawy. Wszystko przez śmierdzący owoc

Poranna kawa traci popularność? (pexels, flickr)
Poranna kawa traci popularność? (pexels, flickr)

12.05.2023 10:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Poranna kawa to napój, bez którego wiele osób nie wyobraża sobie dnia. Niestety, okazuje się, że popularna mała czarna może być zagrożona. Dlaczego? W Wietnamie (tam produkuje się najwięcej robusty) plantacje kawy wypleniają najbardziej śmierdzące owoce świata. Mało tego! Eksperci są pewni, że cena kawy wzrośnie. Wszystko dlatego, że produkuje się jej coraz mniej.

Coś tu śmierdzi, prawda? Mowa o pewnym azjatyckim owocu, którego cechą charakterystyczną jest bardzo nieprzyjemny zapach. Durian zyskał ogromną popularność w Chinach i powoli zaczyna "wygryzać" inne uprawy. Najbardziej zagrożona jest wietnamska plantacja kawy robusty. Co takiego się zadziało? Okazuje się, że plantatorzy masowo likwidują krzewy kakaowe, by w ich miejsce zasadzić duriany. To sprawia, że kawowe plony są coraz mniejsze.

Poranna kawa wygryziona przez najbardziej śmierdzący owoc świata?

Zastanawiacie się, czemu duriany są tak uwielbiane przez turystów? Kluczem jego sukcesu jest połączenie słodkiego smaku i okropnego smrodu. Szczególnie pokochali go Chińczycy. W ciągu trzech lat wartość importu tego owocu wzrosła ponad dwukrotnie.

Duriany sprowadzane są z Malezji, Tajlandii i Wietnamu. W tym ostatnim kraju było najwięcej plantacji robusty. No właśnie - było - bo plantatorzy likwidują kawowe krzaki i w ich miejsce sadzą durianowce. Ziaren kawowca jest coraz mniej, zatem poranna kawa zacznie drożeć. Szacuje się, że zbiory (w porównaniu do zeszłego roku) spadły o 7 procent.

Durian (pixabay)
Durian (pixabay)

Okazuje się, że nie tylko robusta ma problem. Arabiki (popularnej kawy z Brazylii) też jest coraz mniej. Wszystko wskazuje na to, że plony będą o nawet 1/5 mniejsze.

Kawa rozpuszczalna zyskuje popularność. Inflacja daje kawoszom w kość

Coraz mniejsze zbiory skutkują tym, że fani kawy rezygnują z dobrej jakościowo arabiki na rzecz tańszych gatunków. Rosnące ceny naparów w restauracjach sprawiają, że kawosze zaczynają rozglądać się za kawami rozpuszczalnymi. Dlaczego? Można jej użyć do zrobienia sobie latte lub espresso.

Produkuje się ją z robusty, gatunku o wiele tańszego niż arabika. Nawet największe palarnie na świecie chcą ją masowo eksportować. To w połączeniu z coraz mniejszymi zbiorami może mieć opłakane skutki. Kawa z roku na rok coraz bardziej drożeje i to najprawdopodobniej się nie skończy.

Poranna kawa (pexels)
Poranna kawa (pexels)

Plantacjom kawy nie sprzyja także pogoda. Synoptycy zapowiadają, że w rejonach uprawnych dojdzie do różnych anomalii pogodowych.

Szukasz pomysłu na obiad? Te kotleciki z cukinii są obłędne