Szybki sos do makaronu z kilku składników. Za smak odpowiada nietypowy dodatek
Szukasz pomysłu na szybki, letni posiłek w "kalifornijskim stylu"? Przygotuj makaron z kurczakiem przyprawiony pieprzem cytrynowym, który nadaje daniu przyjemnego, kwaśno-pikantnego posmaku. Zadanie jest naprawdę banalnie proste.
01.08.2024 10:44
Dlaczego w "kalifornijskim stylu"? Twórczynią przepisu na lemon pepper chicken pasta jest bowiem Gaby Dalkin, jedna z najsłynniejszych amerykańskich blogerek kulinarnych, autorka popularnych programów telewizyjnych i bestsellerowych poradników (np. "Absolutely Avocados", w którym dzieliła się sposobami na wykorzystanie popularnego owocu), a także prywatna szefowa kuchni gotująca znanym celebrytom (pracowała m.in. dla Jessiki Simpson).
Na co dzień Gaby Dalkin mieszka w Los Angeles, a jej misją jest doskonalenie i promowanie własnej, nowoczesnej kuchni – jak sama określa – w kalifornijskim stylu. Proponowane przez Amerykankę potrawy są proste, lekkie oraz… słoneczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najlepszy przykład stanowi właśnie lemon pepper chicken pasta.
"To jeden z moich ulubionych przepisów, który sprawdzi się jako danie obiadowe czy propozycja na weekendową imprezę. Nie wymaga wielkich umiejętności i można go przygotować w pół godziny" – przekonuje Gaby Dalkin.
Pieprz cytrynowy – co to jest
Na wyjątkowość kalifornijskiego przysmaku wpływa przede wszystkim dodatek bardzo ciekawej przyprawy, czyli pieprzu cytrynowego. W Polsce pod tą nazwą kryje się mielony pieprz ze skórką cytryny albo mieszanka pieprzu (czarnego i białego) wzbogacona także, oprócz skórki cytrynowej, czosnkiem, cebulą, kurkumą, trawą cytrynową czy sokiem z pigwowca.
Przyprawa nadaje potrawom ciekawego, kwaśno-egzotycznego posmaku, ale również pożądanej pikantności, którą zawdzięcza głównemu składnikowi – pieprzowi. Ususzone jagody pnącej rośliny z rodziny pieprzowatych od wieków królują w kuchniach całego świata. Dziś to przyprawa łatwo dostępna, ale w średniowieczu traktowano ją na równi ze złotem, a na zakup mogli pozwolić sobie tylko bogacze.
Na naszym kontynencie pieprz długo uchodził nie tylko za luksusową przyprawę, ale również… lekarstwo. "Trojaki pieprz w Aptekach maią Aptekarze ku potrzebie ludzkiego zdrowia: długi pieprz, biały pieprz a czarny" – pisał Marcin z Urzędowa w "Herbarzu Polskim" z 1595 roku. Lecznicze właściwości pikantnych ziarenek cenili już hinduscy mędrcy, wykorzystujący je do łagodzenia rozmaitych dolegliwości.
Ostrość pieprzu jest zasługą wysokiego stężenia piperyny – alkaloidu poprawiającego tempo metabolizmu, działającego przeciwbólowo i antyzapalnie, przyspieszającego pracę serca oraz pobudzającego wydzielania ciepła. Jak wykazali naukowcy z Korei Południowej, związek uruchamia procesy, które prowadzą do efektywniejszego spalania tłuszczów, co powinny docenić osoby zmagające się z nadwagą czy otyłością. Piperyna zmniejsza uczucie głodu oraz stymuluje wydzielanie endorfin, czyli "hormonów szczęścia" odpowiadających za dobre samopoczucie. Sprawia także, że lepiej wchłaniamy witaminy z grupy B, selen i beta-karoten.
W ziarenkach pieprzu znajdziemy dużo innych wartościowych substancji: białko (pomaga utrzymać równowagę gospodarki kwasowo-zasadowej), błonnik (wspomaga trawienie) oraz minerały: wapń, żelazo i magnez.
Przepis na lemon pepper chicken pasta
W lemon pepper chicken pasta najlepiej sprawdzi się makaron typu linguini (podobny do klasycznego spaghetti, różniący się tym, że jest spłaszczony). 300 g produktu gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu, po czym odcedzamy i odstawiamy.
Na dużej patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy grubo posiekany czosnek (5 ząbków) i szalotkę, a także pokrojone w plasterki grzyby shiitake (300 g). Smażymy 7-8 minut, do miękkości. Następnie dokładamy pokrojone w paski mięso kurczaka, np. z udek (450 g) oraz dosypujemy pieprz cytrynowy (łyżka). Smażymy przez 10 minut.
Gdy mięso będzie już usmażone, dodajemy odcedzony makaron, sok wyciśnięty z cytryny oraz startą z niej skórkę, a także posiekany pęczek szczypiorku. Mieszamy, doprawiamy w razie potrzeby. Potrawę podajemy posypaną tartym serem, np. parmezanem lub mozzarellą.