InspiracjeTaką zupę babcia gotowała prawie co tydzień. Dziś nikt już nie pamięta nawet nazwy

Taką zupę babcia gotowała prawie co tydzień. Dziś nikt już nie pamięta nawet nazwy

Faramuszka dawniej uważana była za danie postne. Podawano ją chętnie na śniadanie z żółtkiem, śmietaną czy twarogiem. Co ciekawe, bazą tej zupy jest... piwo. To niezwykle prosta i syta potrawa obecnie już nieco zapomniana.

Zupa piwna to danie niegdyś jedzone najczęściej na śniadanie
Zupa piwna to danie niegdyś jedzone najczęściej na śniadanie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

14.08.2023 15:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Gramatka, faramuszka, biermuszka, czyli inaczej piwna polewka to niegdysiejszy śniadaniowy klasyk. O takich preferencjach pisał Adam Mickiewicz na kartach "Pana Tadeusza". Do jej przyrządzania zachęcała też Lucyna Ćwierczakiewiczowa, żyjąca w XIX wieku autorka książek kucharskich i poradników traktujących o prowadzeniu gospodarstwa domowego. W czym tkwi sekret popularności zupy piwnej?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Faramuszka - dzisiaj zapomniana, niegdyś śniadaniowy klasyk

Faramuszka to danie kuchni staropolskiej zaliczane do postnych. Dawniej chętnie podawano je na śniadanie. Wspólnym mianownikiem wielu receptur przygotowania gramatki było... piwo. W zależności od potrzeb i upodobań do zupy dodawano np. masło, żółtka jaj, śmietanę, twaróg, kminek, chleb, cynamon, cukier.

Jak czytamy w "Encyklopedii Staropolskiej (Zygmunt Gloger, 1900-1903):

Gramatka, polewka albo farmuszka gęsta z wody i piwa (lub wina) i tartego chleba, w czasie postu od wieków na stołach polskich podawana. Syrenjusz naucza, jak gramatki i inne polewki sporządzać: Ośrzodkę z chleba, z winem a cukrem, abo w piwie warzyć, masła a soli przydawszy, polnego kminu dla smaku trochę, będzie gramatka abo biermuszka. Rachunki domowe Zygmunta I, z wieku XV, gdy był jeszcze królewiczem, wykazują, że w dni postne pożywał zwykle na śniadanie gramatkę (Pawiński). Sędziwe niewiasty, pamiętające jeszcze koniec wieku XVIII, opowiadały piszącemu to, że za ich młodości powszechnem było w domach szlacheckich podawanie na post gęstej polewki zwanej gramatka, przyrządzanej z piwa, tartego chleba (częściej razowego, niż pytlowego), masła i soli.

Dziwić może, że na śniadanie dawniej podawano zupę piwną. Znamienne jednak, że staropolski trunek charakteryzował się niską zawartością alkoholu, często nieprzekraczającą 1 proc. Chcąc dzisiaj przyrządzić gramatkę, należy sięgnąć po jasne piwo, a zdaniem znawców najlepiej, by było niepasteryzowane i nieklarowane.

Faramuszka to dzisiaj potrawa zapomniana
Faramuszka to dzisiaj potrawa zapomniana © Adobe Stock

Gramatka, faramuszka. Przepis na staropolską zupę piwną

Składniki:

  • 5 szklanek jasnego piwa,
  • 5 kromek żytniego chleba bez skórki (może być lekko czerstwy),
  • kminek, sól do smaku,
  • dwie czubate łyżki cukru,
  • 2 szklanki wody.

Przygotowanie:

  1. Wlej piwo do garnka, a następnie dodaj pokrojony w kostkę chleb bez skórki.
  2. Zamieszaj całość i doprowadź do wrzenia. Kiedy piwo zagotuje się, dodaj do niego kminek, sól i cukier.
  3. Gotuj całość kilka minut, następnie przetrzyj zupę przez sito.
  4. Do tak przygotowanej dodaj 2 szklanki przegotowanej wody i odstaw w ciepłe miejsce na 10 minut.
  5. Zupę podaj z pokruszonym twarogiem albo grzankami z pszennego chleba usmażonymi na maśle.
Źródło artykułu:Pysznosci.pl
zupaprzepiszupa piwna