PoradyTakich parówek nie kupuj, bo skład poraża. "Skóry, wióry, kupry i pazury. Mięsa nie ma"

Takich parówek nie kupuj, bo skład poraża. "Skóry, wióry, kupry i pazury. Mięsa nie ma"

Parówki od lat budzą wiele kontrowersji. Jedni nie wyobrażają sobie bez nich śniadania, drudzy unikają jak diabeł święconej wody. Jeśli nie wyobrażasz sobie bez nich swojego życia, zwróć uwagę na etykietę.

Jakich parówek unikać?
Jakich parówek unikać?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Kiedy sprawdzi się etykietę na opakowaniu parówek, można złapać się za głowę. Mięso oddzielone mechaniczne i odpady poprodukcyjne zamiast obiecanego kurczaka czy wieprzowiny, glutaminian sody i wzmacniacze smaku zamiast przypraw, a na dokładkę jeszcze konserwanty. Im dłuższa lista, tym mniejszy apetyt na jedzenie. Nic więc dziwnego, że parówki budzą wiele dyskusji i debat - jeść czy nie jeść? Na szczęście nie każda kiełbaska jest taka straszna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pyszny Malinowy Książę bez pieczenia. Z wrażenia chce się paść na kolana

Katarzyna Bosacka o parówkach

Katarzyna Bosacka to dziennikarka i influencerka, która od dawna dzieli się swoją wiedzą o zdrowym odżywianiu i doradza, jak wybierać produkty podczas zakupów. Tym razem postanowiła rozstrzygnąć temat parówek.

W jednym z postów zestawiła ze sobą dwa rodzaje parówek. Jedne z nich zawierały aż 95 proc. mięsa. To wysoki wynik, a sam skład wypadał całkiem dobrze.

Takie możemy od czasu do czasu sami zjeść i też podawać dzieciom - radzi Bosacka podkreślając, że parówka powinna być też lekko miękka.
Najlepsze parówki - Pyszności
Najlepsze parówki - Pyszności© Adobe Stock

Niestety drugie opakowanie parówek zostawiło wiele do życzenia.

Niestety mięsa są pozbawione. Skóry, wióry, kupry i pazury. Mięsa nie ma - podkreśliła dziennikarka mówiąc, że takich parówek nie podałaby nawet swojemu psu.

Jak wybrać dobre parówki?

Parówka parówce nierówna, a czytanie składu podczas zakupów to absolutna podstawa, co doskonale pokazał filmik Bosackiej. Jak w takim razie wybrać parówki, które będą nie tylko smaczne, ale również całkiem zdrowe?

Katarzyna Bosacka podpowiada:

  • Stawiaj na parówki z jak najwyższą zawartością mięsa — najlepiej zbliżoną do 100 proc.
  • Odrzuć te, które zawierają mięso oddzielone mechanicznie, czyli odpady takie jak tkanki, chrząstki i kostki.
  • Sprawdzaj skład — im krótszy, tym lepiej, bez zbędnych wypełniaczy, fosforanów, sztucznych aromatów czy konserwantów.
  • Dobre jakościowo parówki nie powinny być zbyt tanie — niska cena często oznacza niską jakość.
  • Po ugotowaniu parówki powinny zachować jędrność i sprężystość — jeśli są miękkie i rozpadają się, mogą zawierać dużo sztucznych dodatków.

Warto mieć także na uwadze, że parówki to produkt wysoko przetworzony, dlatego powinny być jedynie dodatkiem do codziennego jadłospisu, a nie jego podstawą.

Wybrane dla Ciebie