To najlepszy tłuszcz do smażenia pączków. Wybór jest prosty z jednego względu
Zbliżający się tłusty czwartek to dobra okazja do przetestowania zebranych przepisów na pączki i faworki. Zanim się jednak za to zabierzesz, chcemy ci opowiedzieć co nieco o tłuszczu, którego powinieneś użyć do smażenia tych łakoci. Na czym smażyć pączki? O tym w artykule.
24.01.2023 | aktual.: 24.01.2023 13:41
Jest taki dzień w roku, w którym przymykamy oko na swoje diety i postanowienia. Zresztą, jak mawia słynny dietetyk i trener sportowy Michał Wrzosek, o którym często zdarza nam się tu pisać, nawet podczas odchudzania się, można sobie pozwolić na wszystko. Ważne, by robić to z rozsądkiem - licząc kalorie i zbytnio się nie opychając. Nawet w ten wspomniany dzień.
Mowa oczywiście o tłustym czwartku, którego ślepy, kalendarzowy los umieścił w tym roku zaledwie dwa dni po walentynkach. To może oznaczać mały ciąg niespecjalnie zdrowego stołowania się. Tym bardziej ważne jest, by podczas smażenia pączków podjąć słuszną decyzję w kwestii wyboru tłuszczu.
Na czym smażyć pączki?
Zanim zaczniemy pisać na temat za i przeciw różnych tłuszczów, musimy podkreślić jedną rzecz. Pączek w maśle to zły pomysł. I chociaż tako mówi frazeologizm - po prostu tego nie rób. Dlaczego?
Z bardzo prostej przyczyny. Klasyczne masło ma temperaturę dymienia na poziomie 150 stopni Celsjusza. To o wiele za mało dla pączków, które będziesz smażył w 180-190 stopniach. Masło klarowane jest lepszym wyborem, ale zanim odpakujesz "naście" opakowań tego nietaniego produktu, pozwól, że przedstawimy ci lepsze opcje.
Smalec
Ponieważ klasyczny smalec składa się głównie z nasyconych i jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, jest bezpieczny do głębokiego smażenia. Musisz jednak zadecydować, czy będzie ci odpowiadał jego charakterystyczny posmak, który pozostanie na pączkach. Smalec może też nie podejść weganom, ponieważ jest tłuszczem zwierzęcym.
Frytura
Jeden z rekordzistów, jeśli chodzi o temperaturę dymienia, którą osiąga dopiero przy 235 stopniach. Smażenie pączków na fryturze jest więc nie dość, że bezpieczne, to ekonomiczne. Ponieważ jest ona robiona głównie z rafinowanych olejów roślinnych, nie pozostawi też na pączkach żadnego specyficznego zapachu.
Olej kokosowy lub archaidowy
Oba mają wysoką temperaturę dymienia i sporo jednonienasyconych i nasyconych kwasów tłuszczowych. Trzeba jednak pamiętać o wyborze rafinowanych wersji tych produktów oraz o tym, że kosztorys pączków może dramatycznie wzrosnąć; zwłaszcza, jeśli zdecydujesz się na olej archaidowy.
A co z olejem rzepakowym?
Najpopularniejszy tłuszcz w Polsce ma wysoką temperaturę dymienia, ale zawiera też dużo kwasów wielonienasyconych. Wysoka temperatura źle na nie wpływa: podczas degradacji uwalniają się aldehydy, związki szkodliwe dla zdrowia. Mimo niekwestionowanych zdrowotnych właściwości oleju rzepakowego, nie można przesadzić z czasem jego używania. Im dłuższe smażenie, tym bardziej staje się on niebezpieczny.
Zobacz też ten nowy film z naszego kanału na YouTube z przepisem na pyszny chlebek.