W tych miejscach w kuchni jest najwięcej zarazków. Często o nich zapominamy
Brud i zarazki to w kuchni coś więcej, niż persona non grata. To wróg w czystej (dość paradoksalne słowo) postaci. Warto więc wiedzieć, w których konkretnych miejscach jest go najwięcej. Tylko dzięki temu będziemy mogli odpowiednio reagować. A jest na co — potwierdzają to badania.
30.09.2023 14:40
Nawet największe kuchenne czyścioszki wiedzą, że ich kuchnie siłą rzeczy muszą skrywać pewną ilość niewidocznego gołym okiem brudu i zarazków. To nieuniknione. Ciężko sprawić, żeby kosz na śmieci był zawsze czyściutki, a zlew odkażony. Regularne dbanie o porządek pozwala jednak uzyskać pewnego rodzaju bezpieczeństwo. Jakieś zarazki tam będą, ale raczej nie spowodują nikomu krzywdy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaniedbanie może cię sporo kosztować
Problem pojawia się w momencie, w którym wydaje nam się, że jeśli o czyszczenie kuchni chodzi, to skupiać powinniśmy się tylko na blacie i zlewie. To błąd, który może przyczynić się do poważnych reperkusji. Główny Inspektorat Spożywczy co jakiś czas donosi o produktach skażonych groźnymi bakteriami, takimi jak salmonella czy listeria. Sam sobie odpowiedz na pytanie, o ilu takich przypadkach nie dowiadują się inspektorzy, a co za tym idzie również my.
To dlatego chcemy dzisiaj porozmawiać na temat miejsc w kuchni, które skrywają najwięcej brudu i zarazków. Niektóre z nich są dość zrozumiałe i już je nawet wymieniliśmy. Inne wcale nie są takie oczywiste. Być może dopiero teraz, kiedy o tym przeczytasz, zdasz sobie sprawę z wcześniejszych zaniedbań w sprzątaniu.
Blat i zlew
Zgodnie z powyższym wracamy na chwilę do kwestii blatu i zlewu. Według przeprowadzonego przez NSF International badania, zlew jest drugim w kolejności najbardziej zanieczyszczonym miejscem w kuchni. Warto więc pamiętać, żeby podczas sprzątania skupić się nie tylko na jego ściankach, ale również odpływie. W tym samym badaniu wspomnianej organizacji wykryto, że na 32 proc. blatów kuchennych (zbadano łącznie 22 domostwa) znajdują się bakterie E.coli.
Gąbki i myjki
Niechlubny rekordzista zabrudzeń w kuchni. Trzy na cztery zbadanych przez NSF International gąbek do zmywania naczyń i przecierania blatów zawierało bakterie z grupy coli. Według specjalistów, wymiana tego przyrządu na nowy powinna następować co najmniej raz na tydzień. My jesteśmy zdania, że należy to robić nawet co 2-3 dni.
Uchwyty
O wiele mniej "spodziewane" miejsce pełne zanieczyszczeń, prawda? A jednak. Zwykle, sprzątając kuchnię, skupiamy się na blacie i frontach szafek, a o klamkach najzwyczajniej w świecie zapominamy lub robimy to szybko i niedbale. Tymczasem droga przenoszenia zarazków biegnie przez nasze ręce, które o wiele częściej dotykają uchwytów, niż płaskich frontów. To samo dotyczy przyborów takich jak solniczka.
Deski do krojenia
Niemieszczące się w zmywarce deski do krojenia często myjemy ręcznie. Tak samo postępujemy, niezależnie od rozmiaru, z deskami drewnianymi. Warto więc przypomnieć, że tego rodzaju przyrządy trzeba umyć specjalną dezynfekującą mieszanką, na przykład z wody, soli i sody oczyszczonej.