W zeszycie teściowej znalazłam przepis na bombery. Robię je na okrągło

Są proste w przygotowaniu, bardzo sycące, a na dodatek podane na imprezie zrobią prawdziwą furorę. Przepis na bombery znalazłam w zeszycie mojej teściowej i dziś podzielę się nim również z tobą.

Bombery - PysznościBombery - Pyszności
Źródło zdjęć: © materiały prywatne
Ewa Malinowska

Kiedy mój mąż mówił o bomberach, które piekła jego mama, myślałam, że to jakaś lokalna nazwa pampuchów. Po jakimś czasie udało mi się zdobyć przepis. Okazało się, że pod nazwą bombery skrywa się drożdżowe ciasto z farszem. Może przypominać nieco pieroga, ale w smaku jest raczej wariacją na temat pizzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na cieście drożdżowym układam foremkę na lód. Efekt powala na kolana

Jak zrobić bombery?

Bombery to pyszne i łatwe w przygotowaniu danie, które łączy w sobie cechy pizzy i calzone. Chociaż ciasto jest podobne do tego pizzowego, bombery są mniejsze i mają charakterystyczny kształt przypominający nieco burrito. Świetnie smakują na ciepło, sprawdzą się zarówno na obiad, jak i ciepłą kolację.

Bombery - Pyszności
Bombery - Pyszności © materiały prywatne

Bombery najczęściej nadziewam prostym farszem - mięsem mielonym przesmażonym z dodatkiem przypraw. W połączeniu z sosem pomidorowym smakuje po prostu świetnie. Obowiązkowo w środku ląduje również ser, który roztapia się pod wpływem wysokiej temperatury i apetycznie ciągnie po przekrojeniu.

Przepis na bombery z zeszytu teściowej
Przepis na bombery z zeszytu teściowej © materiały prywatne

Składniki:

Ciasto

  • 2 szklanki mąki pszennej,
  • 10 dkg drożdży,
  • 3/4 szklanki ciepłego mleka,
  • 1/2 łyżeczki soli,
  • 1/4 łyżeczki cukru,
  • 1 łyżka soli.

Sos pomidorowy (do polania)

  • 5 pomidorów,
  • 2 łyżki oliwy,
  • 2 ząbki czosnku,
  • 1 cebula,
  • sera.

Dodatkowo

  • 2 łyżki mleka,
  • oregano.

Sposób przygotowania:

  1. Rozkruszam drożdże i rozpuszczam w ciepłym mleku. Dodaję cukier, łyżkę mąki i odstawiam do wyrośnięcia.
  2. Pozostałą mąkę przesiewam, dodaję sól, wyrośnięty rozczyn i wyrabiam ciasto.
  3. Odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
  4. Pomidory obieram ze skórki i podsmażam wraz z posiekaną cebulą oraz przeciśniętym przez praskę czosnkiem na oliwie.
  5. Wyrośnięte ciasto rozwałkowuję, smaruję sosem i dorzucam dodatki. Może być to podsmażone mięso mielone, pokrojona szynka i różne warzywa.
  6. Posypuję serem i zawijam tak, aby cały farsz znalazł się w środku.
  7. Smaruję mlekiem, posypuję oregano i wstawiam do piekarnika rozgrzanego do 180-200 st. Celsjusza. Piekę przez ok. 20 minut.

Gotowe bombery podaję na ciepło. Możesz serwować je samodzielnie lub dodatkowo polane sosem pomidorowym lub czosnkowym. Smacznego!

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Żadna chrupiąca panierka. Schabowe robię po parysku i każdy sięga po dokładkę
Żadna chrupiąca panierka. Schabowe robię po parysku i każdy sięga po dokładkę