W życiu nie jadłem tak puszystych i delikatnych naleśników. Kluczowy jest jeden składnik
Jeśli marzą ci się naleśniki inne niż zwykle, polecam ci sięgnąć po ich amerykańską wersję. Placuszki zza oceanu robią u mnie ostatnio nadzwyczajną furorę, a dzieciaki wszczynają rewolucję na każdym razem, gdy nie zamierzam ich przygotować. Wpadłem jak śliwka w kompot, ale... warto było!
06.05.2024 10:52
Naleśniki to na pozór prosta potrawa, której przygotowania w zasadzie nie można zepsuć. Taka postawa to jednak dość hańbiący przykład oceniania książki po okładce. Dopiero kiedy zacząłem zgłębiać temat występowania naleśników w różnych kuchniach całego globu (czego efektem był inny artykuł, który możesz przeczytać, klikając tutaj), zrozumiałem, że naleśniki to tak naprawdę danie niezwykle złożone i absolutnie różnolite. I warto z tej rozmaitości od czasu do czasu skorzystać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od jakiegoś czasu moją ulubioną wersją naleśników jest ta pochodząca zza oceanu. Naleśniki amerykańskie, znane ci być może pod dźwięczną nazwą "pancakes", to zdecydowanie najbardziej puszysta wersja tych śniadaniowych placuszków, jaką znam. Cenią ją również moje dzieci, które wprost nie mogą przestać się ich teraz domagać.
Jaka jest różnica pomiędzy amerykańskimi naleśnikami a tymi, które przyrządzamy w Polsce? Przede wszystkim chodzi tu o jeden składnik: maślankę. Jej użycie sprawia, że pancakes są mięciutkie, przyjemnie pulchne i rozpływające się w ustach. Aż się prosi o podanie ich z jakimś słodkim sosem i owocami leśnymi. A tak się składa, że właśnie zbliża się na nie sezon. Czyż to nie cudowny zbieg okoliczności?
Naleśniki amerykańskie
Składniki:
- 2 jajka,
- 1/4 szklanki mąki pszennej,
- 1,25 szklanki maślanki,
- 1/4 szklanki oleju słonecznikowego,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- kilka łyżek cukru pudru,
- 1 łyżeczka esencji waniliowej,
- szczypta soli.
Sposób przygotowania:
- Jajka roztrzepuję, dodaję maślankę i olej. Następnie łączę to z suchymi składnikami: proszkiem do pieczenia, mąką, sodą oczyszczoną, cukrem pudrem, solą. Opcjonalnie można jeszcze dodać łyżeczkę esencji waniliowej.
- Zmiksowane ciasto (to ważne, żeby nie było żadnych grudek) smażę z obu stron na rozgrzanej patelni z odrobiną stopionego masła. Naleśniki amerykańskie są mniejsze od "naszych", za to znacznie grubsze, dlatego nie rozprowadzam masy po całej patelni, tylko tworzę mniejsze placuszki.
- Naleśniki podaję z syropem klonowym i owocami. Doskonale smakują np. z borówkami. Smacznego!