Walentynkowy bukiet w jadalnym wydaniu. Oryginalny i ciekawy pomysł na prezent
Zamiast standardowych róż w tym roku podaruj swojej drugiej połówce bukiet w zupełnie innym stylu. Będzie to coś naprawdę nowego, ciekawego i pysznego jednocześnie!
13.02.2024 09:22
Na pewno znasz powiedzenie "przez żołądek do serca". Z tą zasadą zgadzała się m.in. moja babcia, która zawsze powtarzała, że najłatwiej rozkochać w sobie mężczyznę właśnie za pośrednictwem dobrego jedzenia. I w drugą stronę też to działa, bo kobietom bardzo imponuje, kiedy mężczyzna potrafi przygotować dobry posiłek.
A skoro o jedzeniu już mowa i biorąc pod uwagę, że walentynki są coraz bliżej, warto pomyśleć o niestandardowym prezencie dla drugiej połówki. I tak się składa, że mam gotowe rozwiązanie, które sprawdzi się w tej roli wręcz idealnie. Zamiast kwiatów, zrób własny bukiet w jadalnym wydaniu. Nie dość, że pięknie się prezentuje, to jeszcze genialne smakuje. Czego chcieć więcej?
Cały przepis krok po kroku znajdziesz na wideo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Te walentynki na pewno będą niezapomniane. Wystarczy, że przygotujesz uroczy i słodki bukiet na bazie truskawek
Składniki:
- 600 g truskawek,
- 3 tabliczki białej czekolady,
- 3 tabliczki gorzkiej czekolady,
- 3 tabliczki mlecznej czekolady,
- 5 g liofilizowanych truskawek,
- drewniane patyczki,
- ozdobny papier do dekoracji,
- wstążka do dekoracji.
Sposób przygotowania:
Krok 1. Pracę nad przepisem rozpoczynam od przygotowania truskawek. Oczyszczone i osuszone owoce umieszczam na desce do krojenia, gdzie pozbywam się końcówek z zieloną szypułką. Następnie przekładam je do dużej miski i zaczynam nakłuwać każdą truskawkę na osobny drewniany patyczek.
Pamiętaj, aby do przepisu zaopatrzyć się w patyczki odpowiedniej długości. Muszą być wystarczająco długie, aby uformować z nich idealny kształt przyszłego bukietu.
Krok 2. Następnie przygotowuję trzy miseczki, w których umieszczam czekolady w płynnej postaci. Do przepisu używam gorzką, mleczną, jak i białą czekoladę. Każdy z produktów rozpuszczam w kąpieli wodnej.
Dzięki temu patentowi nie dość, że mam trzy różne smaki, to jeszcze mogę wykorzystać w przepisie różne kolory. A co za tym idzie, efekt końcowy będzie prezentował się jeszcze lepiej.
Krok 3. Kiedy czekolady są już w płynnej postaci, biorę do ręki patyczek z truskawką i ostrożnie zanurzam owoc w miseczce z czekoladą. Każda truskawka ląduje w innym naczyniu.
Kiedy owoc jest już dobrze pokryty czekoladą i nadmiar polewy z powrotem ląduje w misce, mogę spokojnie przełożyć go do wysokiego naczynia.
Krok 4. To oczywiście nie koniec, bo truskawki w czekoladzie dekoruję dodatkowo przy pomocy liofilizowanych truskawek. Na koniec odstawiam "jadalne kwiatki" do całkowitego zastygnięcia w czekoladowej polewie. Proces ten zajmuje ok. 3-4 godzin.
Krok 5. Po tym czasie umieszczam truskawki na patyczku w ozdobnym papierze, nadając bukietowi odpowiednich kształtów. Jadalny bukiet dekoruję na koniec przy pomocy małej wstążeczki i to wszystko. Walentynkowy prezent domowej roboty jest gotowy do wręczenia. Smacznego!