Większość traktuje jak chwast. Ja zbieram je i gotuję z nich pyszną ormiańską zupę

Zapewne nie raz mijałem te niepozorne liście ślazu rosnące przy ścieżkach i na nieużytkach, podobnie jak wielu z was, traktując je jako zwykły, niechciany chwast. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, jak cenną i smaczną rośliną potrafi być ślaz. Jego delikatny smak, przypominający nieco szpinak, a jednocześnie pozbawiony goryczki, sprawił, że odkryłem w nim prawdziwy kulinarny skarb.

Jak można wykorzystać liście ślazu?Jak można wykorzystać liście ślazu?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Marcin Michałowski

Jeszcze niedawno sam mijałem je obojętnie, traktując jak chwast. Rosły dziko pod płotem, między grządkami i przy ścieżkach. Nie przypuszczałem, że kryją w sobie tyle dobra. Dziś liście ślazu są jednym z moich ulubionych dzikich składników w kuchni. Robię z nich między innymi pyszną ormiańską zupę, której smak śmiało staje w szranki z klasykami domowej kuchni, jak rosół czy barszcz ukraiński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chrupiący placek ziemniaczany z halloumi – serowe niebo w 20 minut!

Ślaz, zwany potocznie bożym chlebkiem lub babskim zielem, przypomina malwę – w końcu to jej kuzyn. Jednak jego wartość kulinarna i zdrowotna zdecydowanie wyróżnia go spośród typowych "chwastów". Liście ślazu mają delikatny smak, podobny do szpinaku, ale bez jego charakterystycznej goryczki. A do tego są wyjątkowo wartościowe – bogate w witaminy, minerały i związki łagodzące.

Dlaczego warto jeść liście ślazu?

Liście ślazu skrywają w sobie prawdziwą bombę odżywczą. Zawierają sporo witamin: A, C, z grupy B, a także minerałów – żelaza, wapnia, magnezu i potasu. Działają wzmacniająco, wspierają odporność, poprawiają pracę układu pokarmowego i nerwowego. Dzięki obecności śluzów roślinnych przynoszą ulgę przy refluksie i zgadze, a napary z liści pomagają też na podrażnione gardło czy kaszel.

To jednak nie tylko naturalne "lekarstwo". Liście ślazu sprawdzają się znakomicie w kuchni. Można je jeść na surowo – młode listki świetnie nadają się do sałatek, ale ja najbardziej lubię je gotować. Najlepsza z nich? Oczywiście tradycyjna zupa ormiańska z liści ślazu, której nauczyłem się od znajomego z Kaukazu. Ma kremową konsystencję, przyjemny, lekko ziołowy aromat i wyjątkowo kojący smak.

Liście ślazu w kuchni – przepis na ormiańską zupę z dzieciństwa

Choć dla wielu ślaz to nieznana roślina, w kuchni ormiańskiej ma swoje stałe miejsce. Gdy tylko nadchodzi sezon, zbieram świeże liście – najlepiej młode i miękkie – i przygotowuję z nich zupę, którą Ormianie gotują od pokoleń. To danie proste, ale pełne smaku i wartości. Zawsze smakuje jak powrót do domu, niezależnie od szerokości geograficznej.

Zupa z liści ślazu – przepis krok po krokuSkładniki:

  • 2 garści świeżych liści ślazu (najlepiej młodych),
  • 1 cebula,
  • 2 ząbki czosnku,
  • 2 łyżki masła klarowanego lub oliwy,
  • 1 średni ziemniak,
  • 1 litr bulionu warzywnego lub drobiowego,
  • sól i pieprz do smaku,
  • jogurt naturalny lub gęsta śmietana do podania,
  • posiekana natka pietruszki lub kolendra.

Sposób przygotowania:

  1. Liście ślazu dokładnie płuczę pod bieżącą wodą, osuszam i siekam niezbyt drobno.
  2. Na głębokiej patelni lub w garnku rozgrzewam masło, dodaję posiekaną cebulę i smażę do zeszklenia.
  3. Dorzucam przeciśnięty przez praskę czosnek oraz pokrojonego w kostkę ziemniaka. Chwilę podsmażam.
  4. Zalewam wszystko gorącym bulionem i gotuję, aż ziemniak zmięknie – około 15 minut.
  5. Wtedy dodaję liście ślazu i gotuję jeszcze przez 5–7 minut, aż staną się miękkie, ale nie rozgotowane.
  6. Doprawiam do smaku solą i pieprzem. Podaję z kleksem jogurtu lub śmietany i posiekaną zieleniną.

W mojej kuchni liście ślazu już na stałe zagościły obok szpinaku i jarmużu. Ich łagodny smak, kremowa konsystencja po ugotowaniu i zdrowotne właściwości sprawiają, że co sezon wracam do ormiańskiej zupy z jeszcze większą przyjemnością. Jeśli raz jej spróbujesz, też spojrzysz na ten "chwast" zupełnie inaczej.

Źródło artykułu: Pysznosci.pl
Wybrane dla Ciebie
Zobaczyłam na jarmarku w Gdańsku. Nigdy nie słyszałam to tym mięsie
Zobaczyłam na jarmarku w Gdańsku. Nigdy nie słyszałam to tym mięsie
Pierwszy raz widziałam na jarmarku. Ludzie rzucali się jak dzik na szyszki
Pierwszy raz widziałam na jarmarku. Ludzie rzucali się jak dzik na szyszki
Zapomnij o zakwasie. Taki barszcz jest bardziej esencjonalny i ma przepiękny kolor
Zapomnij o zakwasie. Taki barszcz jest bardziej esencjonalny i ma przepiękny kolor
Najlepszy czas moczenia grzybów. Miękną, są delikatne, ale nie tracą ani odrobiny smaku
Najlepszy czas moczenia grzybów. Miękną, są delikatne, ale nie tracą ani odrobiny smaku
Królowie i szlachta zajadali się tą wyborną rybą. Dziś zapomniana a idealna na święta, bo nie ma ości i jest zdrowa
Królowie i szlachta zajadali się tą wyborną rybą. Dziś zapomniana a idealna na święta, bo nie ma ości i jest zdrowa
Taki makaron jest najsmaczniejszy. Trzeba go tylko odpowiednio ugotować
Taki makaron jest najsmaczniejszy. Trzeba go tylko odpowiednio ugotować
Odwiedziłam jarmark w Krakowie. Te dania zdziwiły mnie bardziej niż ceny
Odwiedziłam jarmark w Krakowie. Te dania zdziwiły mnie bardziej niż ceny
Leży na półce obok goudy i twarogu, ale wielu nie docenia. Wzmacnia kości, zmniejsza ryzyko zawału
Leży na półce obok goudy i twarogu, ale wielu nie docenia. Wzmacnia kości, zmniejsza ryzyko zawału
Zimą na śniadanie robię piernikowy omlet. Wychodzi za każdym razem, bo nie trzeba obracać
Zimą na śniadanie robię piernikowy omlet. Wychodzi za każdym razem, bo nie trzeba obracać
Od którego roku można pić kawę? Mało kto zdaje sobie z tego sprawę
Od którego roku można pić kawę? Mało kto zdaje sobie z tego sprawę
Ta ryba to hit na święta. O wiele zdrowsza od karpia i prawie nie ma ości
Ta ryba to hit na święta. O wiele zdrowsza od karpia i prawie nie ma ości
Przepis na tradycyjną sałatkę jarzynową. Taką zawsze na święta robiła babcia
Przepis na tradycyjną sałatkę jarzynową. Taką zawsze na święta robiła babcia
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇