Wielu z nas robi tak tuż po jedzeniu. Ten błąd kosztuje nas zdrowie
Wzdęcia, zaparcia, biegunki - te dolegliwości mogą być skutkami nieprawidłowych zachowań podczas posiłków i zaraz po nich. Przykładamy wagę do tego, co jemy, ale pobłażliwiej traktujemy to, jak jemy. Wiola Lis, specjalistka z internetowego ekocentrum Arkana Smaku tłumaczy, jakich praktyk wystrzegać się po jedzeniu.
Te nawyki negatywnie wpływają na układ trawienny - przez nie musimy mierzyć się ze wzdęciami, zaparciami albo biegunkami. Jak zatem przyczynić się prawidłowej pracy układu pokarmowego? Zobacz, przed jakimi praktykami przestrzega Wiola Lis.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czego nie robić po posiłku? Unikaj pośpiechu, kąpieli i drzemek
Pośpiech, a konkretniej - szybkie wstawanie od stołu tuż po posiłku może zaszkodzić zdrowiu. Żołądek potrzebuje czasu na rozpoczęcie trawienia. Ponadto jedząc wolno i zostając przy stole, możemy upewnić się, że nasz żołądek jest pełen. Po posiłku najlepiej jest pozostać przy stole przez kilka minut, a następnie wprawić ciało w nieobciążający ruch.
Dlaczego nie powinno się zażywać kąpieli tuż po posiłku? Otóż ciepła woda przyspiesza przepływ krwi. Ta z kolei po jedzeniu niezbędna jest do prawidłowej pracy żołądka. Mowa tutaj również o pływaniu z pełnym brzuchem. Konsekwencjami takiego zachowania są kolki czy cofanie się treści żołądka.
Również drzemki po jedzeniu nie są wskazane. Jeśli po posiłku zalegniesz, zamiast ruszać się, jedzenie będzie dłużej leżakować w żołądku, a tkanka tłuszczowa znacznie szybciej się odkładać. Lepiej udać się na spacer - wystarczy odrobina aktywności, by wspomóc układ trawienny.
Desery, owoce, herbata - tego unikaj po posiłku
Owoce to bardzo zdrowa przekąska, ale mają w sobie również ogromne pokłady cukrów prostych. Wiele osób myśli, że zjedzenie jabłka - bogatego w błonnik - po posiłku może wspomóc trawienie. Niestety, tak to nie działa.
"Owoc zjedzony bezpośrednio po posiłku nie jest od razu trawiony. Układ pokarmowy musi poradzić sobie najpierw z elementami dostarczonymi podczas obiadu czy kolacji. Dlatego owoc zalega w naszym żołądku i zaczyna fermentować. Prowadzi to do wzdęć i uczucia ciężkości" - tłumaczy Wiola Lis, specjalistka z internetowego ekocentrum Arkana Smaku.
Niewskazane jest również sięganie po posiłku po jakiekolwiek słodkości. Deser zjedzony po obiedzie może jedynie doprowadzić do przejedzenia się. Warto mieć na względzie, że optymalne jest zjedzenie kolejnej potrawy dopiero po upływie trzech godzin od poprzedniego posiłku. Tyle wystarczy, by przynajmniej część treści została przetrawiona.
Pracę układu trawiennego utrudnia też spożywanie płynów w trakcie posiłku lub po nim - rozcieńczone soki spowalniają rozkład przyjmowanych produktów. Dodatkowo picie herbaty ogranicza wchłanianie się żelaza. Najlepiej jest sięgnąć po czystą, niegazowaną wodę, ale w niewielkich ilościach. Najlepiej zakończyć na jednym, dwóch łykach.
