WAŻNE
TERAZ

Nawrocki o rozporządzeniu Żurka. "Ostentacyjny akt bezprawia"

Wszyscy myśleli, że to mięso. Grzyby w tej wersji zachwyciły nawet teściową

Potrawka z kani to pomysł na obiad, który potrafi zaskoczyć nawet największych mięsożerców. Kiedy pierwszy raz podałem ją w domu, teściowa była przekonana, że to mięso – a ja tylko uśmiechałem się pod nosem. Dziś zamiast klasycznych kotletów z kani w panierce częściej robię właśnie tę aromatyczną wersję.

Potrawka z kani to danie w stylu flaków wołowychPotrawka z kani to danie w stylu flaków wołowych
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | FomaA
Karol Wiak

Kania zazwyczaj kojarzy się z kotletami smażonymi jak schabowe. I choć to prawdziwy klasyk polskiej kuchni, grzyb ten ma znacznie większy potencjał. Odkryłem to przypadkiem – pewnego dnia zamiast standardowej panierki przygotowałem potrawkę z kani. Efekt? Smak tak wyrazisty i mięsisty, że nawet największy sceptyk uwierzyłby, że ma na talerzu coś innego niż grzyby.

Kania – grzyb o wielu smacznych możliwościach

Kania, znana także jako czubajka kania, to jeden z tych grzybów, które od razu kojarzą się z kuchnią domową. Najczęściej przygotowuje się ją w formie kotletów panierowanych – do złudzenia przypominających klasyczne schabowe. Jednak to nie jedyna opcja. Potrawka z kani udowadnia, że ten grzyb ma znacznie szerszy kulinarny potencjał i sprawdza się w wielu odsłonach.

Hot dogi z sałatką i obłędnymi sosami. Po prostu palce lizać!

Kania ma delikatny, ale wyrazisty smak, który świetnie chłonie przyprawy. Dzięki temu można ją wykorzystać zarówno w kuchni tradycyjnej, jak i w wersjach bardziej nowoczesnych – na przykład w bezmięsnych flaczkach czy gęstej, aromatycznej potrawce.

Nie bez znaczenia jest też fakt, że grzyb ten po obróbce nabiera mięsistej konsystencji, co często zaskakuje domowników. Nic dziwnego, że niejedna osoba, próbując po raz pierwszy potrawki z kani, daje się zwieść i myśli, że to prawdziwe mięso. To sprawia, że potrawa ta staje się idealną propozycją zarówno dla wegetarian, jak i dla tych, którzy po prostu chcą spróbować czegoś nowego.

Przepis na potrawkę z kani

Choć kanię zwykle smaży się w panierce, ja postanowiłem spróbować czegoś innego. Zrobiłem z niej aromatyczną potrawkę, która smakowała tak, że teściowa była przekonana, że je mięso. Ta wersja jest lżejsza, bardziej aromatyczna i naprawdę szybka w przygotowaniu.

Składniki:

  • 4–5 dużych kapeluszy kani,
  • 3 marchewki,
  • 1 pietruszka,
  • 1 cebula,
  • 2 łyżki oleju,
  • kilka liści laurowych,
  • kilka kulek ziela angielskiego,
  • 1–2 łyżki majeranku,
  • sól i pieprz do smaku (ziołowy i czarny),
  • 1 łyżka słodkiej papryki w proszku,
  • 1 łyżeczka wędzonej papryki w proszku,
  • 100 ml koncentratu pomidorowego,
  • 2 litry wody.

Sposób przygotowania:

  1. Marchewkę i pietruszkę obierz, zetrzyj na tarce i wrzuć do garnka.
  2. Cebulę posiekaj w kostkę i podsmaż na oleju, aż nabierze złotego koloru. Przełóż do garnka z warzywami.
  3. Zalej całość wodą, dodaj liście laurowe, ziele angielskie, sól i pieprz. Gotuj pod przykryciem przez około 25 minut, aż warzywa będą miękkie.
  4. Kapelusze kani oczyść i pokrój w cienkie paski. Podsmaż je na patelni do lekkiego zrumienienia i przełóż do garnka.
  5. Dorzuć koncentrat pomidorowy, paprykę słodką i wędzoną. Całość gotuj jeszcze przez około 10 minut.
  6. Na końcu dodaj majeranek i odstaw potrawę na 5–10 minut, aby smaki się przegryzły.

Potrawka z kani najlepiej smakuje podana ze świeżym pszennym pieczywem albo kromką domowego chleba na zakwasie. To danie, które udowadnia, że grzyby mogą być świetną alternatywą dla mięsa – sycące, aromatyczne i pełne charakteru.

Pamiętaj o najważniejsze zasadach bezpiecznego grzybobrania. Zbieraj wyłącznie te grzyby, które dobrze znasz, a najlepiej skonsultuj swoje zbiory z grzyboznawcą. Nie wyrywaj, nie niszcz grzybni oraz leśnej ściółki. Unikaj zbierania bardzo małych lub młodych grzybów, które trudno zidentyfikować. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, skontaktuj się z najbliższą stacją sanitarno-epidemiologiczną. Pamiętaj, aby nie podawać grzybów małym dzieciom. Nie przyjmuj porad od przypadkowo spotkanych grzybiarzy i unikaj kupowania grzybów z nieznanego źródła. Co najważniejsze, nigdy nie próbuj identyfikować grzybów, smakując – to może być niebezpieczne dla zdrowia lub życia.

Źródło artykułu: Pysznosci.pl

Wybrane dla Ciebie

Na kanapki robię szybką i zdrową pastę. Mało kto potrafi po smaku odgadnąć główny składnik
Na kanapki robię szybką i zdrową pastę. Mało kto potrafi po smaku odgadnąć główny składnik
Pyszna i chrupiąca surówka z prostym sosem. Ostatnio w weekendy robię tylko taką
Pyszna i chrupiąca surówka z prostym sosem. Ostatnio w weekendy robię tylko taką
W soboty często robię takie chrupiące ziemniaczki z piekarnika. W środku są idealnie kremowe
W soboty często robię takie chrupiące ziemniaczki z piekarnika. W środku są idealnie kremowe
Kroję jabłka i zalewam szybką masą. 5 minut pracy, a resztę robi piekarnik
Kroję jabłka i zalewam szybką masą. 5 minut pracy, a resztę robi piekarnik
Te ziemniaczki są tak pyszne, że nie trzeba niczego innego. Cała rodzina zajada ze smakiem
Te ziemniaczki są tak pyszne, że nie trzeba niczego innego. Cała rodzina zajada ze smakiem
Większość omija to zdrowe warzywo. Gdy zobaczysz w sklepie, kupuj bez wahania
Większość omija to zdrowe warzywo. Gdy zobaczysz w sklepie, kupuj bez wahania
Wybrano najlepszych szefów kuchni. Wśród nich znane nazwiska z Polski
Wybrano najlepszych szefów kuchni. Wśród nich znane nazwiska z Polski
Ten deser ma niewybredną nazwę. We Włoszech jest w każdej cukierni
Ten deser ma niewybredną nazwę. We Włoszech jest w każdej cukierni
Jaka śmietana do zupy grzybowej? Ta sprawi, że wyjdzie wyjątkowo kremowa
Jaka śmietana do zupy grzybowej? Ta sprawi, że wyjdzie wyjątkowo kremowa
Rybną robię po węgiersku. Przyjemnie rozgrzewa w jesienne popołudnia
Rybną robię po węgiersku. Przyjemnie rozgrzewa w jesienne popołudnia
W klasyczny farsz powbijałam leśne skarby. Faszerowane papryczki wyszły inne niż zwykle
W klasyczny farsz powbijałam leśne skarby. Faszerowane papryczki wyszły inne niż zwykle
Panieruję w piątki. Niemal wszyscy nabierają się, że to kotlety
Panieruję w piątki. Niemal wszyscy nabierają się, że to kotlety