InspiracjeWyglądają dziwnie, ale nie omijaj ich w lesie. Grzybiarz podpowiada, co z nich zrobić

Wyglądają dziwnie, ale nie omijaj ich w lesie. Grzybiarz podpowiada, co z nich zrobić

Justyn Kołek, ekspert w tematyce grzybów, o galaretku kolczastym
Justyn Kołek, ekspert w tematyce grzybów, o galaretku kolczastym
Źródło zdjęć: © pysznosci.pl
Magdalena Pomorska

28.09.2024 14:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Grzybobranie to jesienny ulubiony sport Polaków. Chodzimy po lasach w nadziei na smakowite znaleziska i powrót do domu z koszami wypełnionymi smakowitymi grzybami. Okazy, których nie znamy, powinny wzbudzić każdorazowo naszą czujność. Są jednak gatunki, które warto poznać, bo gdy na nie trafimy, mogą okazać się prawdziwą kulinarną gratką. To m.in. galaretek kolczasty, które opisuje dla nas Justyn Kołek - grzybiarz i grzyboznawca.

Zasada "zbieraj tylko te grzyby, których jesteś 100 proc. pewny" to nadrzędna zasada w przypadku grzybobrania. Kiedy jesteśmy jednak ciekawi nowych smaków, warto zawczasu przygotować się na to, jakich okazów szukać i jak je rozpoznać. A przede wszystkim, co warto z nich zrobić. Szczególnie, że grzyby wbrew pozorom mogą być wartościowym składnikiem jadłospisu (sprawdź: najzdrowsze grzyby w Polsce). Na leśnym spacerze z osobami, które na grzybach znajdą się doskonale, sprawdził to nasz reporter i operator kamery Gabriel Bielecki.

Galaretek kolczasty - płatek do zadań specjalnych

Na pierwszy rzut oka, galaretek nie wygląda jak typowy grzyb. Jest przezroczysty i miękki, z widocznymi kolcami od spodu. Pokrywa m.in. pnie drzew i ma ważne dla ekosystemu leśnego zadanie. Należy bowiem do grupy saprofitów, czyli grzybów, które odpowiadają za naturalne czyszczenie lasu. Rozkładają podłoże, na którym rosną. Jak wyjaśnia ekspert, w Polsce nie są dopuszczone do handlu i przetwórstwa, ale można je zbierać na własny użytek. Nie powinny być jednak spożywane na surowo ze względu na ryzyko zarażenia bąblownicą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Galaretek kolczasty - czy jest jadalny?

Grzybiarz i grzyboznawca, Justyn Kołek, wyjaśnia, że galaretek jest jadalny i w ciekawy sposób warto użyć go w kuchni. Można takie okazy pozbierać, oczyścić i po sparzeniu smakowicie podać. Wystarczy pokroić w paseczki i wrzucić do innych potraw. Wzbogaci sałatki z jesiennymi produktami, takimi jak dynia czy batat, a także surówki. Może być też podany do dań mięsnych typu kociołek czy gulasz.

Kozia broda, czyli siedzun sosnowy

Galaretek to nie jedyny, dziwnie wyglądający, a jadalny i warty spróbowania grzyb z polskich lasów. Kozia broda - siedzun sosnowy - to okaz, który trudno pomylić z innym owocnikiem. Wszystko przez jego specyficzny wygląd, który wielu osobom kojarzy się z sałatką lub kalafiorem. Nie przypomina typowego grzyba z kapeluszem i trzonkiem. Ma za to kulisty kształt i składa się z pofałdowanych płatków. Nietypowa forma grzyba sprawia, że grzybiarze nie będą mieli większych problemów z jego znalezieniem. Można rozpoznać go także po specyficznym, korzennym zapachu, jaki wydziela. Owocnik występuje najczęściej w lasach iglastych, rzadziej spotkać go można w lasach mieszanych. Rozwija się na korzeniach drzew, głównie sosen i świerków. Zarodniki pojawiają się u podstawy pnia. By nie zaszkodzić grzybowi ani sobie, należy zbierać wyłącznie zdrowe i czyste okazy, zawsze nożykiem, aby nie uszkodzić trzonu.

Siedzun sosnowy, czyli kozia broda
Siedzun sosnowy, czyli kozia broda© pysznosci.pl

Jak podać kozią brodę?

Owocnik ten ma nie tylko specyficzny wygląd, ale również charakterystyczny smak z lekko orzechową nutą. Najlepsze okażą się młode grzyby, które można rozpoznać po jaśniejszym (białym lub kremowym) kolorze. Można przyrządzić z niego sos lub zupę. Szmaciaka sosnowego można również marynować lub zasuszyć. Jest ceniony ze względu na szereg leczniczych właściwości. Działa przeciwzapalnie i przeciwutleniająco. Wzmacnia układ odpornościowy, jest też pomocny w leczeniu cukrzycy.