Zalewa do grzybków pod święta. Przepis znalazłam w starej książce

Grzybowe zbiory warto odpowiednio obrobić i przygotować zimowe zapasy. Na przykład pod świąteczne menu. I tu mam jeden sprawdzony patent, czyli korzenna zalewa do grzybów. Tak aromatycznych nie kupisz w żadnym sklepie.

Cynamon, goździki, ziele angielskie i gorczyca - to tylko część z przypraw w korzennej zalewie octowej. Zebrałam sporo maślaków i krasnoborowików ceglastoporych, sięgnęłam po książkę z biblioteczki cioci "Słońce w słoikach" Ireny Gumowskiej. Po tych zapachach, nie wiem, czy słoiki doczekają świąt.

Najlepiej sprawdzą się grzybki młode, o zwartym miąższu i średnicy kapelusza nie większej niż 5 cm. Trzonki musisz odciąć i marynować osobno lub skrócić do dwóch centymetrów. Oczyszczone grzyby - koniecznie sprawdź, czy nie są robaczywe  - obgotuj w mieszance wody i kwasku cytrynowego w proporcji 1 litr wody, 20 g soli, 10 g kwasku cytrynowego. Gotuj, aż opadną na dno, a następnie łyżka cedzakową przełóż do wyparzonych i wysuszonych słoików.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Marynowane grzybki w occie to specjał, który może pojawić się też ma bożonarodzeniowym stole jako zimna przekąska lub element sałatki. Mając ok. 20 kg grzybów, należy przygotować 1 litr zalewy octowej.

Przygotuj:

• 400 ml przegotowanej wody,
• 500 ml octu winnego 6-proc.,
• 200 g cukru,
• 30 g soli,
• 3 g korzenia chrzanu,
• 5 kulek ziela angielskiego,
• 8 ziaren pieprzu,
• 1 łyżeczkę gorczycy,
• 1 łyżeczkę cynamonu,
• 6 goździków,
• 2 liście laurowe.

Jak radzi autorka książki, pierwszego, pierwszego dnia należy zagotować wodę z przyprawami. Gotować ok. 15 minut. Drugiego dnia znowu zagotuj zawartość garnka, ale tym razem z cukrem i solą. Po 10 minutach, pod koniec gotowania, wlej ocet. Możesz całość przecedzić, a przyprawy ładniej ułożyć w słoikach, dopiero zalewać grzyby. Takie słoiki obwiązane świątecznym sznureczkiem mogą być pięknym, jadalnym prezentem. Pamiętaj o pasteryzowaniu - najlepiej na mokro w garnku wyłożonym ścierką, przez ok. 15 minut.