Zamiast ziemniaków, szatkuję inne warzywo. Zapiekanka tak pyszna, że znika w pół minuty
Zapomnij o nudnych ziemniakach. Ja postawiłem ostatnio na odważną zmianę i teraz w mojej kuchni rządzi seler. W tej wersji to prawdziwa poezja smaku – kremowy, aromatyczny i obłędnie delikatny. Ta zapiekanka to mój sposób na lekki obiad, który znika z talerzy w pół minuty.
Seler to moje ostatnie kuchenne odkrycie, które kompletnie zmieniło podejście do zapiekanek. Gratin z selera robię wtedy, gdy mam ochotę na coś kremowego, aromatycznego i sycącego, ale bez klasycznych ziemniaków. Efekt? Danie znika z blachy szybciej, niż zdążę postawić je na stole, a każdy pyta o przepis.
Zapiekanka makaronowa z kurczakiem i szparagami z grilla
Gratin z selera zamiast ziemniaków. Dlaczego to działa?
Przez lata zapiekanka typu gratin kojarzyła mi się wyłącznie z ziemniakami, śmietaną i serem. Aż pewnego dnia postanowiłem poeksperymentować i sięgnąłem po seler korzeniowy. To warzywo ma intensywny smak, który po długim pieczeniu łagodnieje, staje się lekko słodkawy i doskonale chłonie aromaty ziół oraz czosnku.
Seler ma jedną ogromną zaletę – jest lżejszy od klasycznej wersji, a jednocześnie bardzo sycący. Dzięki cienkiemu krojeniu i długiemu pieczeniu uzyskuję efekt niemal rozpływających się warstw. To danie sprawdza się zarówno jako dodatek do mięsa, jak i samodzielny obiad, zwłaszcza w chłodniejsze dni.
Zapiekanka gratin z selera - przepis
W mojej wersji stawiam na zioła i czosnek, które świetnie podkręcają smak selera. Estragon dodaje delikatnej anyżowej nuty, a szałwia wnosi głębię i lekko wytrawny charakter. Co ważne, ta zapiekanka nie potrzebuje sera, żeby była kremowa i satysfakcjonująca. Całą robotę wykonuje śmietana i odpowiednio długi czas pieczenia.
Składniki:
- 1,5 średniej wielkości selera korzeniowego,
- 1 ząbek czosnku + dodatkowy do natarcia naczynia,
- 1 łyżeczka suszonego estragonu,
- 1 łyżeczka drobno posiekanej świeżej szałwii,
- ok. 250 ml śmietany (18 proc. lub 30 proc.),
- sól i świeżo mielony pieprz,
- masło do wysmarowania naczynia.
Sposób przygotowania:
- Obieram seler i dokładnie go myję.
- Kroję seler w bardzo cienkie plasterki (2–3 mm). Najlepiej robię to mandoliną lub robotem kuchennym, żeby wszystkie kawałki miały podobną grubość.
- Naczynie żaroodporne nacieram przekrojonym na pół ząbkiem czosnku, a następnie dokładnie smaruję masłem.
- Układam seler warstwami, tak aby plasterki lekko na siebie nachodziły. Każdą warstwę doprawiam solą i pieprzem.
- W misce mieszam śmietanę z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, estragonem i szałwią.
- Zalewam seler przygotowaną mieszanką.
- Przykrywam naczynie pokrywką lub folią aluminiową i piekę w 180°C przez około 1,5 godziny.
- Na 15 minut przed końcem zdejmuję przykrycie, żeby wierzch delikatnie się przyrumienił.
Jeśli lubisz klasyczne zapiekanki, ale masz ochotę na coś nowego, ta wersja to strzał w dziesiątkę. U mnie znika w pół minuty – i to bez względu na to, kto siedzi przy stole.