Zapomnij o bułce tartej z masłem. Fasolka szparagowa może smakować jeszcze lepiej
Fasolka szparagowa z dodatkiem bułki tartej smażonej na maśle to coś, co wszyscy znamy i kochamy. I choć wydawać by się mogło, że nie ma nic lepszego, to bardzo się mylimy. Są o wiele zdrowsze i mniej kaloryczne alternatywny, których trzeba koniecznie spróbować.
30.06.2023 12:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Fasolka szparagowa jest źródłem witaminy A, E i C. Jest też bogata w silne przeciwutleniacze, zwane flawonoidami. Warto włączyć ją do codziennej diety, bo sezon na świeżą fasolkę trwa dość krótko. Wiele osób ma jednak problem z gotowaniem fasolki szparagowej. Podpowiadamy zatem, jak gotować fasolkę szparagową i z czym ją podać.
Fasolka szparagowa z bułką tartą to przeszłość. Spróbuj tych alternatyw
Fasolka szparagowa z bułką tartą i masłem to istna bomba kaloryczna. Osoby, które liczą kalorie, nie muszą jednak całkowicie z niej rezygnować. Samo warzywo zawiera zaledwie 37 kalorii w 100 gramach. Należy więc postawić na mniej kaloryczne dodatki. Bułkę tartą warto zastąpić tartym pełnoziarnistym pieczywem. Podobne działanie będą mieć ziarna sezamu czy słonecznika. Masło możemy zastąpić z kolei mniej kaloryczną oliwą. Zamiast bułki tartej możemy też zdecydować się na przykład na pesto, rozgnieciony czosnek bądź cebulę z oliwą, czy posiekane prażone orzechy — na przykład pistacje. Tak przygotowana fasolka będzie smakować obłędnie jako dodatek do obiadu, ale też jako oddzielna przekąska.
Jak gotować fasolkę szparagową? Czas to klucz do sukcesu
Gotowanie fasolki szparagowej jest bardzo proste, jednak należy pilnować czasu. Zieloną fasolkę szparagową gotujemy od 15 do 20 minut, żółtą od 5 do 15 minut. Najkrócej gotujemy fasolkę fioletową — od 7 do 10 minut. Podczas gotowania warto sprawdzić, czy takiej miękkości oczekujemy. Warto uważać na to, by nie rozgotować fasolki szparagowej. Wówczas będzie niesmaczna, oraz straci większość wartości odżywczych. Będzie też wyglądać dość nieapetycznie. Trikiem babci jest dodanie do wody nie tylko soli, ale i cukru.