Będziecie w szoku, jak się o tym dowiecie. Czy producenci żółtego sera nas oszukują?
Podczas zakupów musimy mieć oczy szeroko otwarte i czytać składy. Ważna jest również wiedza na temat przygotowywania ulubionych produktów. Wybierając na przykład ser żółty bez laktozy, możemy niemile się zaskoczyć.
11.07.2023 11:00
Produkty bez laktozy są z reguły trochę droższe, gdyż ich wyrabianie jest bardziej czasochłonne. Osoby z nietolerancją zazwyczaj po nie sięgają. Niestety, czasem pojawiają się niechciane objawy, jak ból brzucha, wzdęcia, a nawet biegunka. Dlaczego tak się dzieje? Jest jeden główny powód.
Przy nietolerancji laktozy nie można spożywać niektórych produktów
Jej przyczyną jest brak enzymu laktazy, która rozkłada cukier. Po zjedzeniu produktów zawierających laktozę pojawiają się różne objawy ze strony układu pokarmowego. Jeśli zauważymy u siebie takie dolegliwości, a nadal jemy zakazane produkty, możemy nawet nabawić się problemów ze snem oraz odwodnić organizm. Dlatego też powinniśmy unikać:
- mleka,
- twarogu,
- serków homogenizowanych i wiejskich,
- fety,
- serków kanapkowych.
Pozostaje jednak pytanie: czy zwykły ser żółty zawiera duże ilości laktozy? Logicznym wydaje się, że skoro wytwarzany jest z mleka, to powinniśmy ją tam znaleźć. Prawda może was jednak mocno zaskoczyć.
Czy warto kupować żółty ser bez laktozy?
Jako osoba, która nie toleruje tego cukru, często sięgam po produkty roślinne lub właśnie pozbawione tego składnika. Często można zauważyć dopisek "bez laktozy" na zwykłym serze żółtym. Jest on nieco droższy od zwykłego produktu. Czy faktycznie ma to jakiś sens? To raczej wykorzystywanie niewiedzy klientów, bo żółty ser sam w sobie... zawiera niewielkie ilości laktozy, które nie wywołują niechcianych objawów.
- mówi dietetyczka z portalu Polki.pl Anna Urbańska.
Oznacza to, że często bezsensownie przepłacamy za produkt. Warto więc mieć wiedzę na temat przygotowywania wybieranych przez nas produktów.