Newsy17-latka zjadła kilka potraw na jarmarku świątecznym. Chwile później jej stan bardzo się pogorszył

17‑latka zjadła kilka potraw na jarmarku świątecznym. Chwile później jej stan bardzo się pogorszył

Jarmark świąteczny mógł zakończyć się dla niej tragicznie
Jarmark świąteczny mógł zakończyć się dla niej tragicznie
Źródło zdjęć: © X (dawniej Twitter)
31.12.2023 08:53

Nikt nie spodziewał się, że wycieczka na jarmark świąteczny może zakończyć się tragedią. 17-latka postanowiła, że spróbuje tamtejszych specjałów i kilka chwil później wylądowała w szpitalu z okropnymi dolegliwościami. Sugerowały one zakażenie bakterią E. coli. Niestety, jej stan uległ pogorszeniu i Antonia Hay walczy teraz o życie na oddziale intensywnej terapii.

Antonia Hay (17 l.) poszła na jarmark świąteczny we wsi Great Missenden położonej w Wielkiej Brytanii. Wyprawa, która na początku wydawała się być bardzo miła i pełna radosnych wrażeń, na samym końcu okazała się być tragiczną i niebezpieczną. Nastolatka zjadła coś na bazarku, po czym zaczęła odczuwać objawy silnego zatrucia. Po pewnym czasie narządy zaczęły odmawiać posłuszeństwa i konieczna była operacja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

17-latka poszła na jarmark świąteczny. Walczy o życie w szpitalu

Bakterie E. coli sieją ogromne spustoszenie w jej organizmie. Rozwinął się u niej tak zwany zespół hemolityczno-mocznicowy, który doprowadził do tego, że jej nerki przestały pełnić swoje funkcje. Bakteria zaatakowała także układ pokarmowy i lekarze musieli szybko usunąć część jelita. Wyprawa na jarmark świąteczny kosztowała nastolatkę zdrowie.

Antonia wylądowała na oddziale intensywnej terapii jako najmłodsza osoba w historii Wielkiej Brytanii. Dziewczyna pochodzi z mało zamożnej rodziny, która zmaga się z problemami finansowymi. Ojciec nastolatki cały czas opiekuje się córką i przy niej czuwa. W związku z tym zmuszony był pójść na urlop, za który nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia. Najbliżsi 17-latki założyli na GoFundMe zbiórkę, na której zbierają potrzebne fundusze.

W zwykłych przypadkach zakażenie bakterią E. coli przebiega łagodnie i nie niesie za sobą powikłań. Czasem jednak zdarza się, że rozwija się niebezpieczny dla życia zespół hemolityczno-lipidowy. Tym szczepem można zarazić się poprzez bezpośredni kontakt z zakażoną żywnością lub wodą.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także