Babcia Jasia z Fajsławic gotowała całe lato. Dziś już mało kto pamięta taką zupę

"Kto przed snem jabłko spożywa ze smakiem, swego doktora uczyni biedakiem" – głosi słynne powiedzenie. Ten pyszny owoc nie tylko pozytywnie wpływa na nasze zdrowie, ale jest też bardzo uniwersalnym produktem kulinarnym, z którego można przyrządzić choćby smaczną i delikatną zupę. Poznajmy przepis na jabłczankę.

Zupa z jabłekZupa z jabłek
Źródło zdjęć: © Getty Images | Anticiclo

Fajsławice to niewielka miejscowość położona w połowie drogi między Lublinem a Krasnymstawem. Jej historia sięga XV wieku, w kolejnym stuleciu stała się znaczącym ośrodkiem arianizmu. Miejscowa ludność utrzymywała się przede wszystkim z rolnictwa. Niemal w każdym gospodarstwie rosły drzewa owocowe, w tym jabłonie, których owoce jadano na ziemiach polskich prawdopodobnie już na przełomie epoki brązu i żelaza, o czym świadczą ślady odnalezione przez archeologów w wykopaliskach prowadzonych na terenie osady w Biskupinie.

W Fajsławicach przetwarzano jabłka na wiele sposobów. Przyrządzano z nich m.in. pyszną zupę, zwaną jabłczanką, obecnie figurującą na liście produktów tradycyjnych ministerstwa rolnictwa. Była bardzo tania i szybka w przygotowaniu. Gotowana w sezonie letnim gasiła pragnienie osób pracujących w polu, a podawana z młodymi ziemniakami syciła. W okresie zimowym do jej wyrobu używano suszonych jabłek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ten omlet zabierze cię w podróż do Japonii. Nie zabrakło w nim polskiego akcentu

"(…) Najpierw to trzeba było jabłka ususzyć. A jak się już miało jabłka suszone to się gotowało w wodzie aż były miękkie. Potem zaprawiało się śmietaną z mąką i zupa była gotowa. Sypało się jeszcze cukier albo i nie, jak kto wolał. (…) U nas to się jadło z kartoflami albo chlebem. Najlepsza była, jak były młode kartofle. Mama nagotowała kartofli i jabłczanki. Kartofle się pokrasiło tłuszczem i tak się jadło. No a jak nie było czasu na kartofle to się z chlebem jadło" – to cytat z wywiadu etnograficznego przeprowadzonego z mieszkańcami Fajsławic.

Jabłczanka nadal cieszy się w tej okolicy dużą popularnością i pomimo ciągłych zmian gustów i trendów kulinarnych wciąż jest tak samo lubiana jak kiedyś, szczególnie w sezonie letnim. Może warto spróbować tego tradycyjnego przysmaku?

Jabłka – wartości odżywcze

Jakie jabłka będą najlepsze do przygotowania smacznej zupy? Podobnie jak w przypadku szarlotki zalecane są odmiany słodko-kwaśne, np. antonówka – soczysta i lekko kwaskowa w smaku, wydzielająca zapach przypominający landrynki. Dobrym wyborem jest też papierówka, jabłko o jasnożółtym kolorze i dość kwaśnym smaku, który w miarę dojrzewania staje się coraz słodszy.

Bez względu na odmianę, jabłko to nie tylko produkt o uniwersalnym zastosowaniu kulinarnym, ale również imponujących właściwościach odżywczych i bardzo pozytywnym wpływie na zdrowie. Przykład? Eksperci z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego wykazali niedawno, że regularne spożywanie tych owoców zmniejsza ryzyko wystąpienia raka jelita grubego.

Konsumpcja jabłek podnosi naturalną odporność, sprzyja odchudzaniu, poprawia trawienie, wzmacnia kości, hamuje rozwój próchnicy, oddala ryzyko zachorowania na cukrzycę i łagodzi objawy zespołu jelita nadwrażliwego. U osób stosujących dietę bogatą w te owoce rzadziej występuje udar mózgu, a prawdopodobnie także choroba Parkinsona czy Alzheimera.

Przepis na jabłczankę

Jabłka (około kilograma) myjemy, obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych, po czym kroimy w ósemki. Przekładamy do garnka, zalewamy zimną wodą (litr), dodajemy przyprawy: cynamon (laska), goździki (4), gwiazdkę anyżu, kardamon mielony (pół łyżeczki) oraz cukier (2 łyżeczki). Gotujemy, aż jabłka staną się miękkie. Śmietanę 18-procentową (100 ml) hartujemy, mieszając z kilkoma łyżkami gorącego wywaru, następnie dolewamy do zupy.

Jabłczankę podajemy z ugotowanymi i podsmażonymi ziemniakami (w wersji bardziej kalorycznej możemy okrasić je tłuszczem) lub makaronem posypanym kruszonym białym serem i smażoną bułką tartą. Oczywiście dodatki serwujemy na oddzielnych talerzach.

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej